„Lepiej iść do faceta, faceci są delikatniejsi. Zresztą to jest lekarz, on nie patrzy na Ciebie jak na kobietę, ale jak na pacjentkę, która przychodzi do lekarza...” – pisze na forum internautka. Czy w gabinecie ginekologa kobieta jest seksowną brunetką czy po prostu kolejną pacjentką?