pasja jest kobietą

W kolejnym odcinku programu "Pasja jest kobietą" Patrycja Ceglińska-Włodarczyk gościła Barbarę Cichocką-Mruk, znaną w sieci jako Ta Typiara. Influencerka otrzymała nagrodę w plebiscycie Wszechmocne w kategorii "Wszechmocne w sieci". Jaka Ta Typiara jest naprawdę? Posłuchajcie.

Joanna Kowalczuk na co dzień pracuje w korporacji jako dyrektorka ds. marketingu. Po godzinach zajmuje się wspinaczką. Ekstremalną pasją zaraziła się podczas podróży do Gruzji, gdzie obserwowała górę Kazbek. Pomyślała wówczas, że chciałaby kiedyś stanąć na jej szczycie. Dziś wspinaczka jest jej największą pasją - poświęca na to cały czas wolny i zasoby finansowe. W trakcie podróży naszą rozmówczynię spotkało też wiele ciekawych, ale również niebezpiecznych sytuacji. Ten moment strachu jest tylko na początku. Kiedy lecieliśmy z lawiną, to są takie ułamki sekund, że człowiek próbuje się zatrzymać, ale nie da się zatrzymać. (...) Kiedy przykrył nas śnieg, to był moment, gdy świat stanął w miejscu - mówi bohaterka w rozmowie z Patrycją Ceglińską-Włodarczyk (ok. 13:40 minuty).

Jej płyta "Erotic era" odbiła się szerokim echem. Głównie ze względu na dwuznaczne i - dla niektórych - kontrowersyjne teksty. Singiel "SUKA" spotkał się z różnymi opiniami, ale Mery Spolsky kompletnie się tym nie przejmuje. To jest jej czas! Podczas tworzenia tekstów na płytę artystka spotkała się z ekspertkami, m.in. dr Alicją Długołęcką, seksuolożką. - Odbyłam spotkanie z panią seksuolog Alicją Długołęcką po napisaniu tekstów, żeby przeczytać z nią wyzwolone wersy i zapytać, co sądzi, czy z perspektywy edukatora seksualnego to jest w porządku. Dała mi sporo rad, które wzięłam sobie mocno do serca, ale teksty zostały w wersji pierwotnej. Z niektórymi sugestiami nie zgadzałam się (...) Pytałam ją np. czy nazywanie siebie samej suką może być postrzegane okej, czy to dla niej zbyt wulgarne. Usłyszałam, że dużo jej pacjentek musi się uczyć tego, że o sobie można mówić wszystko i jeśli to jest w twoim kontekście, to nic nie jest obelgą, jeśli nie traktujesz tego jako obelgi - mówi wokalistka w programie "Pasja jest kobietą".

Gościniami Patrycji Ceglińskiej-Włodarczyk w programie "Pasja jest kobietą" były aktorka Ewa Błaszczyk i Aneta Grzegorzewska, dyrektorka ds. korporacyjnych i relacji zewnętrznych Gedeon Richter Polska. Panie opowiedziały o wyjątkowej inicjatywie, jaką jest Kalendarz Artystyczny. Wystąpiły w nim niezwykłe, silne kobiety. Jedną z nich jest właśnie Ewa Błaszczyk. - Jestem krucha. To nieprawda, że jestem niezłomna. Często jestem zmęczona, wyczerpana, prawie się czołgam, ale trzeba się odbić i robić coś dalej - powiedziała w rozmowie z redakcją WP Kobieta. - Gdyby to dotyczyło mnie, byłoby mi łatwiej odpuścić. Ale to dotyczy mojej córki, która jest kompletnie bezradna.

W najnowszym odcinku programu "Pasja jest kobietą", prowadząca Patrycja Ceglińska-Włodarczyk porozmawiała z położną Anną Bulczak, założycielką szkoły rodzenia Zaufaj Położnej. Jakie są największe mity dotyczące porodu? Lepiej rodzić naturalnie czy poprzez cesarskie cięcie? Czy każda kobieta ma prawo do znieczulenia zewnątrzoponowego? Bulczak opowiedziała też historię z sali porodowej. - Próbowałam na sto sposobów wytłumaczyć pacjentce, jak ma oddychać. (...) Brakowało mi już pomysłów i energii. (...) Wtedy na salę weszła starsza położna. Powiedziała "Przy następnym skurczu, spróbuje pani tak i tak". Koniec. Pacjentka urodziła w ciągu 10 minut - powiedziała Anna Bulczak (ok. 37 minuta wywiadu).