"Bycie szczerym może nie zapewni ci zbyt wielu przyjaciół, ale zawsze da ci tych właściwych" – przekonywał John Lennon. Jednak wielu Polaków ma problem, by werbalnie wyrazić, co naprawdę myśli. Dotyczy to zarówno relacji z bliskimi osobami, jak i sytuacji zawodowych. Dlaczego czasem tak trudno zdobyć się na szczerość? A może nie zawsze warto?
Przeklinanie uznawane jest najczęściej za przejaw braku kultury i rzecz w złym guście. Prof. Jerzy Bralczyk, słynny językoznawca i retoryk, wielokrotnie powtarzał, że samo rozmawianie o przeklinaniu jest niestosowne. Badania przeprowadzone przez grupę amerykańskich naukowców świadczą jednak o tym, że rzucenie kilku "brzydkich" słów wiąże się z bardzo pożądaną cechą charakteru.
Nawet pochodząc z innych środowisk i mając za sobą różne przeżycia, mamy nadzieję na udany związek. Podstawą dobrej relacji, mającą wielkie znaczenie już od samego początku znajomości, jest szczerość. Rozmawiamy o niej z profesorem Zbigniewem Lwem-Starowiczem.
Na początku związku obiecywaliście sobie bezwzględną szczerość i otwarte mówienie o uczuciach? Praktyka może wyglądać znacznie mniej optymistycznie. Przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badanie pokazuje, że mężczyźni kłamią średnio trzy razy dziennie, a ich partnerki – raz. Tylko pięć procent z ponad dwóch i pół tysiąca ankietowanych twierdzi, że zawsze mówi prawdę.
Zastanawiasz się czasem, dlaczego grzecznie pytasz o coś swojego faceta, a on znowu reaguje nerwowo? No cóż, niekiedy lepiej zachować milczenie, niż powiedzieć o jedno zdanie za dużo. Oto 7 zdań, które przyprawiają mężczyzn o prawdziwy ból głowy.
W miłości nie powinno być kłamstw. Nie oznacza to jednak, że mamy mówić sobie absolutnie o wszystkim, szczególnie jeśli dotyczy to sfery intymnej. W tej kwestii trzeba zachować szczególną delikatność. Co mówić, a czego lepiej nie wyznawać podczas łóżkowych rozmów z partnerem?