szkolenie wojskowe

"Nowa Whitney Houston" - czytamy w komentarzach internautów pod nowymi zdjęciami Marianny Schreiber na Instagramie. Po zakończeniu szkolenia wojskowego modelka i aktywistka, która przez ten czas miała warkoczyki, postawiła na zmiany. Jak wygląda teraz? Takiej fryzury jeszcze nie miała.

- Jedni twierdzili, że wytrzymam w wojsku tylko kilka dni, ponieważ nie przywykłam do takiej dyscypliny. Inni mówili, że idę do koszar na chwilę, żeby się pokazać, a potem zrezygnuję i o wszystkim zapomnę. Nie oszukujmy się, to jest dobrowolna służba i nikt nie trzymał mnie tam na siłę - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marianna Schreiber.

Marianna Schreiber odbyła miesięczne szkolenie związane z dobrowolnym odbyciem służby wojskowej. Założycielka partii "Mam dość" złożyła przysięgę i pochwaliła się tym w mediach społecznościowych. Przy okazji odpowiedziała na ważne pytanie.

Marianna Schreiber jest w trakcie 28-dniowego szkolenia wojskowego w jednej z warszawskich jednostek. Założycielka partii "Mam dość" pochwaliła się właśnie ogromnym sukcesem, który wywołał u niej poczucie dumy. Można powiedzieć, że staje się prawdziwą żołnierką. Zdecyduje się zostać w wojsku?

Marianna Schreiber jest w trakcie szkolenia wojskowego w jednej z warszawskich jednostek. Żona polityka PiS chętnie relacjonuje każdą chwilę w mediach społecznościowych, gdzie napisała także o przemianie, jaką przechodzi. Jak się okazuje, ma ona związek ze "spojrzeniem na świat".

Za Marianną Schreiber pierwszy tydzień w wojsku. Żona jednego z ministrów PiS sama zgłosiła się do jednostki, aby odbyć szkolenie. Codziennie stara się relacjonować, jak przebiegają poszczególne zajęcia. Nie jest łatwo.

Marianna Schreiber poinformowała na swoim profilu na Instagramie, że rozpoczyna szkolenie wojskowe. Schreiber zapowiadała to od dawna. Przed zgłoszeniem się do jednostki relacjonowała internautom swoje przygotowania.

Ida Nowakowska opublikowała na Instagramie dość nietypowy post. Gwiazda TVP odbyła szkolenie wojskowe i podzieliła się relacją z tego dnia w sieci, aby przy okazji zachęcić internautów do tego samego. Wspomniała też o ministrze Mariuszu Błaszczaku.