Tak wyglądają święta w rodzinie królewskiej

Święta w brytyjskiej rodzinie królewskiej w tym roku będą wyglądać inaczej niż zwykle. Zazwyczaj królowa Elżbieta II i książę Filip, kilka dni przed świętami, wyjeżdżają do posiadłości usytuowanej pod miejscowością Sandringham w hrabstwie Norfolk i tam odpoczywają z rodziną, która dojeżdża w Wigilię. Teraz wyszło inaczej. Dlaczego?

Zobacz także:
Najlepsze prezenty dla niego
Jak się ubrać na Wigilię?

Get the look

Tym razem królowa musiała zrezygnować z dotychczasowych planów – zarówno ona, jak i książę Filip zachorowali. Żadne z nich nie czuje się na siłach, aby podróżować i odpoczynek w Norfolk odłożyli na później. Warto dodać, że książę od 40 lat poważniej nie chorował, dlatego oficjalne oświadczenie o jego kiepskim stanie zdrowia zasmuciło Brytyjczyków. Jak dotychczas wyglądała bożonarodzeniowa tradycja w brytyjskiej rodzinie królewskiej?

Mimo tego, że zimowe święta kojarzą się z prezentami i chwilą spokoju, rodzina królewska musi nadal przestrzegać etykiety i konkretnego harmonogramu. Królowa sama pomaga w dekorowaniu choinki – jest to drzewko pochodzące z terenów przyległych do posiadłości w Norfolk. Elżbieta II sama nadzoruje przygotowania domu przed przyjazdem gości.

Goście zaproszeni na królewską Wigilię muszą przestrzegać zasad dotyczących strojów, czasu spotkań, a nawet kolejności pojawiania się na kolacji. Wszyscy przybyli mają obowiązek przebierać się kilka razy w ciągu dnia – kobiety zmieniają zarówno kreacje, jak i biżuterię.

24 grudnia rodzina spędza czas razem. O 17 wszyscy zbierają się na angielską herbatę, do której podawane są drożdżówki, ciastka oraz kanapki. Godzinę później wszyscy stawiają się wokół ogromnej choinki – tutaj znajdują się tabliczki z imionami, przy których leżą prezenty. Są one otwierane na sygnał królowej.

Prezenty mają być możliwie najśmieszniejsze. Zdarzyło się, że królowa dostała fartuch, który podobno skomentowała: „tego mi było trzeba!”. Ktoś podarował jej również naczynie żaroodporne. Książę Karol od swojej siostry księżniczki Anny dostał kiedyś biały skórzany sedes. Humor nie opuszcza także wnuków monarchini. Książę Harry podarował jej kiedyś czepek do kąpieli z napisem: „Ain’t life a bitch?”.

O 20.30 wszyscy siadają do kolacji. Obowiązują eleganckie stroje, na stołach znajduje się dużo kwiatów i pięknej zastawy. Gościom podawane są krewetki, jagnięcina, białe wino i szampan. Wieczorem panowie udają się na brandy, a panie w oddzielnym pomieszczeniu piją kawę.

Pierwszego dnia świąt serwowane jest prawdziwe angielskie śniadanie (jajka i bekon). Następnie cała rodzina udaje się na mszę do St. Mary Magdalene Church. Po nabożeństwie królowa dostaje od mieszkańców kwiaty i odjeżdża do posiadłości nieopodal Sandringham. Reszta rodziny wita się z ludźmi i również wraca.

O 13.00 serwowany jest świąteczny obiad, danie główne to indyk. Dwie godziny później cała rodzina zasiada przez telewizorem (jak wszyscy obywatele Anglii), aby obejrzeć coroczne przemówienie królowej. Później każdy ma czas wolny dla siebie.

Drugiego dnia świąt większość rodziny udaje się na polowanie na bażanty. Z wyjątkiem kobiet, które nie mogą używać broni w obecności królowej. Tego dnia też księżna i książę Cambridge odwiedzają Middletonów, czyli rodziców Kate. Reszta członków rodziny wraca do swoich domów.