Talibowie zmuszają Afganki do noszenia burek. Te kobiety odczują restrykcje najbardziej
Do Afganistanu powracają stare, surowe prawa. Tym razem Talibowie zatwierdzili dekret, według którego kobiety w miejscach publicznych muszą zakrywać swoje ciało tak zwaną burką afgańską. Zapowiedzieli, że łamanie prawa będzie grozić karami. Co ciekawe, ponownie za "nieodpowiednie" zachowanie Afganek ma odpowiadać ich męski opiekun.
09.05.2022 | aktual.: 09.05.2022 15:54
Mieszkanki Afganistanu nie mogą pokazać się publicznie bez ubrania, które będzie zakrywać je od stóp do głów. Do nakazów władz Kabulu muszą dostosowywać się wszystkie kobiety za wyjątkiem dziewczynek oraz seniorek. Minister cnót i występków Khalid Hanafi poparł zatwierdzenie dekretu i dodał, że talibów motywuje przede wszystkim godne i bezpieczne życie kobiet.
Kobiety znikną z życia publicznego?
Według przywódcy duchowego talibów, Hibatullaha Achudzada, czador (burka zakrywająca całe ciało jest symbolem tradycji i oznaką szacunku. Dla obserwatorów z Zachodu to powrót do okrutnych praw i znak zniewolenia kobiet, które przez 20 lat dążyły w Afganistanie do uzyskania szerszych swobód.
Pierwszy dekret w sprawie ubioru Afganek talibowie wydali kilka miesięcy po przejęciu władzy w 2021 roku. Nie było to jednak oficjalne rozporządzenie. Teraz chcą, żeby dawna tradycja wróciła do kraju na stałe. Wydany niedawno dekret zezwalający kobietom na odkrywanie wyłącznie oczu, przypomina restrykcje, które obowiązywały podczas pierwszych rządów talibów w latach 1996-2001. Profesor Joanna Modrzejewska-Leśniewska wskazuje, że działania rządzących przyczynią się do zmniejszenia aktywności kobiet w przestrzeni publicznej. Afganki nie znikną z ulic, ale ich codzienne funkcjonowanie będzie znacznie utrudnione.
Zobacz także
- Restrykcje odczują przede wszystkim kobiety z większych ośrodków miejskich. Szczególnie te, które przed przejęciem przez talibów władzy były aktywne społecznie, politycznie i gospodarczo, studiowały i pracowały. Życie Afganek na prowincjach nie zmieniło się diametralnie przez ostatnie 20 lat. Nie mają też dużej styczności ze społecznością z większych miast - tłumaczy ekspertka.
Dodaje też, że życie Afganek będzie przypominać to, za czasów panowania pierwszych talibów. - Podejrzewam, że jeśli będą miały możliwość, to jakaś część z nich wyjedzie z kraju. Możemy mieć więc do czynienia z kolejną falą migracji - podkreśla prof. Modrzejewska. Ekspertka tłumaczy, że kobiety mogą spotkać się z szykanami ze strony mężczyzn oraz ograniczeniami wolności w działaniach.
- Większe problemy będą miały Afganki zamieszkujące na przykład konserwatywny Kandahar. W Kabulu czy Heradzie kobiety będą mogły się cieszyć zapewne względną swobodą - podsumowuje.
Oddolna inicjatywa Afganek
Burki wróciły do życia kobiet znacznie wcześniej. Afganki samodzielnie zadecydowały, że w obliczu niestabilnej sytuacji politycznej w kraju, chcą je nosić na ulicach. Profesor Modrzejewska wyjaśnia, że społeczeństwa zachodnie patrzą na burkę, jak na koszmarny, zniewalający kobiety strój. Tymczasem dla części muzułmanek tradycyjny ubiór wiąże się z poczuciem, być może iluzorycznym, bezpieczeństwa.
- Kobiety, które znalazły się w obozach dla uchodźców w Pakistanie stworzonych po rosyjskiej interwencji w Afganistanie, także zaczęły nosić burki. Uważano to za symbol ochrony i był sygnałem, czasami fałszywym, że stoi za nimi męski członek rodziny - mówi Joanna Modrzejewska-Leśniewska. Podkreśla, że Afganki w niektórych przypadkach zdecydowały się na zasłonienie ciała z czystej prewencji.
- Patrząc chociażby na sytuację w Ukrainie widzimy wyraźnie, że wojna nie jest środowiskiem, w którym kobiety czują się bezpiecznie. Afganki zaczęły nosić burki, żeby się chronić między innymi przed zaczepkami ze strony obcych mężczyzn - podsumowuje Modrzejewska.
Sara Przepióra, dziennikarka Wirtualnej Polski
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl