Tatiana Okupnik o kobietach w ciąży i swojej historii porodowej. "Pękła mi kość i musiałam chodzić o kulach"
Tatiana Okupnik na swoim profilu na Instagramie kontynuuje cykl filmów o ciąży. Opowiedziała historię swojego drugiego porodu oraz dała cenne rady, czego nigdy nie powinniśmy mówić kobietom.
Tatiana Okupnik na swoich profilach w mediach społecznościowych podjęła trudny temat macierzyństwa, który nadal w dużym stopniu pozostaje tabu. Piosenkarka opowiedziała historie swoich porodów, poruszyła również aspekt depresji poporodowej oraz powikłań, jakie mogą się pojawić.
Tatiana Okupnik o macierzyństwie
W jednym z ostatnich filmów Okupnik opowiedziała o bliskich jej kobietach i ich podejściu do macierzyństwa. Przedstawiła historię swojej koleżanki, która ma problemy z zajściem w ciążę i kilka razy poroniła. Kobieta nie chce się tym dzielić ze wszystkimi znajomymi, a mimo to ciągle słucha bolesnych pytań o, to kiedy w końcu zacznie starać się o dziecko.
Okupnik opowiedziała również o koleżankach, które świadomie zdecydowały się nie mieć dzieci, przez co muszą wysłuchiwać niemiłych komentarzy.
Na koniec artystka poruszyła wątek swojego drugiego porodu, który nie należał do najłatwiejszych. "W drugiej ciąży nie miałam depresji na szczęście, ale fizycznie mi dopiekło, ponieważ w 5. miesiącu ciąży pękła mi kość krzyżowa. Musiałam leżeć, a jak poruszałam się, to tylko o kulach" – relacjonowała.
Uszczerbek na zdrowiu uniemożliwił piosenkarce poród naturalny. "W 3 godziny było po wszystkim, czyli 10 razy krócej, niż przy pierwszym porodzie".
Wspomina również, jak ciężkim momentem był powrót do domu z drugim dzieckiem. "Zaczynam być bardziej techniczna w stosunku do tego małego 'paszczaka'. Zaczyna mnie denerwować, że ma tak ciężkie kolki, że nie mogę sobie z nim poradzić. Że jego płacz może obudzić starszą siostrę, a ja chcę, żeby dali mi spokój" – opowiada.
Pod filmikami Okupnik pojawiło się wiele komentarzy z podziękowaniami. Jednak artystka przyznała, że jej babcia skrytykowała tematy, które porusza – w końcu Okupnik ze szczegółami opowiedziała o intymnych chwilach w szpitalu czy o wstydzie, którego doświadczyła, gdy po porodzie miała problemy fizjologiczne.
– Wiem, dlaczego tak mów. Boi się tego, co się wydarzy po tych moich wynurzeniach. Wytłumaczyłam jej, że ja pierwszy raz w życiu jestem tak pewna, że muszę to zrobić dla siebie. To po prostu mi pomoże – wyjaśniła.
Celebrytka chce tymi filmikami uświadomić wszystkim, jak ciężkie jest macierzyństwo. Prosi, aby kobiety okazywały sobie wsparcie, bo każda z nas ma własne problemy, których nie powinniśmy oceniać.
Zobacz także: Pyszny przepis na lody bananowe z czekoladą
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl