Amerykański raport "Dating Diaries" dowodzi, że milenialsi i osoby z pokolenia Z częściej uprawiają seks w porównaniu do ubiegłego roku. Co wpłynęło na zwiększenie aktywności seksualnej? Respondenci podali konkretne przyczyny takiego stanu rzeczy.
Osoby z pokolenia Z i milenialsi nie mają czasu i energii, by uprawiać seks? Uciekają w Netflixa i na co dzień wystarcza im więź emocjonalna? Takie wnioski z badań krążyły niedawno w mediach.
Jednak tendencje dotyczące spraw łóżkowych mogą podlegać dynamicznym przemianom. Ponadto wszystko też zależy od miejsca zamieszkania, statusu majątkowego czy trybu życia. Żadna próba badawcza nie będzie obejmować ogółu, gdyż dotyczy stosunkowo wąskiej grupy.
Badanie z USA może zaskakiwać
Przykładem może być badanie "The Dating Diaries, Unifiltered" zlecone przez portal eharmony i przeprowadzone na niespełna dwóch tysiącach Amerykanek i Amerykanów, które, wprost przeciwnie, dowodzi, że milenialsi i przedstawiciele pokolenia Z uprawiają coraz więcej seksu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wstępie dodajmy, że wyniki dotyczą osób w stałych związkach. 37 proc. respondentów, będących milenialsami, uprawia więcej seksu niż rok temu. W przypadku pokolenia Z ta wartość wynosi 36 proc.
Milenialsi i przedstawiciele pokolenia Z uprawiają coraz więcej seksu. Przyczyna?
Osoby, które wzięły udział w badaniu, podały powody takiego stanu rzeczy. Przede wszystkim są pewniejsi siebie, traktują seks bardziej priorytetowo, czują się mniej zestresowane i mają większe libido. 20 proc. badanych osób z pokolenia Z uprawia seks codziennie. W zeszłym roku 31 proc. przedstawicieli obu grup deklarowało, że decydują się na zbliżenie trzy razy w tygodniu lub częściej. W 2024 roku wartość ta wzrosła do 35 proc.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
