Te płatki pod oczy ze złotem i czarną perłą to "totalny sztos"
"Totalny sztos! Efekt chłodzenia mocno wyczuwalny. Sprawiają, że oko jest wypoczęte i pozbawione zasinień" – tak brzmi jedna z recenzji płatków pod oczy Czarna Perła i Złoto marki Petitfee. Nie pozostaje nam nic innego, jak sprawdzić, w czym tkwi ich sekret.
05.12.2022 | aktual.: 05.12.2022 14:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Perły i złoto w składzie
Płatki Petitfee zawierają złoto i czarną perłę. Można by zrobić z nich piękną biżuterię, ale okazuje się, że nie tylko są w stanie pięknie ozdobić skórę, ale także zadbać o nią od środka. Czarne perły wykazują działanie przeciwstarzeniowe. Spłycają zmarszczki, napinają skórę, poprawiają owal twarzy. Dzieje się tak, dzięki zawartym w czarnych perłach aminokwasom: glicynie, alaninie, leucynie. Aminokwasy mają funkcje budulcowe. Bez nich skóra ma zaburzony metabolizm, szybciej się starzeje, dużo wolniej regeneruje. Dlatego (szczególnie w kosmetykach anti-ageing) warto szukać składników, które zapobiegną niedoborom aminokwasów.
Procesy starzenia spowalnia także złoto – drugi kluczowy składnik płatków pod oczy Petitfee. Moc złota polega na pobudzaniu syntezy kolagenu, przez co zapobiega powstawaniu nowych zmarszczek i spłyca te, już istniejące. Do tego nawilża i rozjaśnia, daje więc skórze pod oczami to, potrzebuje najbardziej – rozjaśnia cienie, nawilża tkanki i wygładza kurze łapki. Nadaje spojrzeniu promienny wygląd. Co więcej, złoto jest także świetnym nośnikiem dla składników aktywnych – jego cząsteczki mają zdolność przenikania do głębokich warstw naskórka, przez co poprawiają wchłanianie składników aktywnych i podnoszą ich skuteczność. Dlatego też zastosowanie płatków ze złotem, może okazać się świetnym preludium do dalszych kroków pielęgnacji skóry wokół oczu.
W składzie płatków Petitfee są też nawilżające i odżywiające wyciągi z grejpfruta, zielonej herbaty i cytryny.
Płatki czy krem pod oczy?
Pewnie część z was zastanawia się, czy płatki pod oczy w ogóle działają, czy wato w nie inwestować i czym tak naprawdę różnią się od kremu pod oczy. Ich działanie można porównać do serum. Płatki (podobnie, jak serum) są także bardziej skoncentrowane, naszpikowane wręcz składnikami aktywnymi. Działają niczym kompres – sam płatek "przykrywa" esencję, którą są nasączone, przez co nie ma ona szans na odparowanie i świetnie się wchłania.
Płatki działają ekspresowo, dlatego sprawdzą się doraźnie, np. po nieprzespanej nocy, kiedy potrzebujesz zmniejszyć opuchliznę pod oczami i rozjaśnić nieco swoje spojrzenie. Ale równie dobrze można używać ich regularnie, jako stały element pielęgnacji skóry pod oczami. Najlepiej jest zostawić płatki na ok. 20-30 min na oczyszczonej skórze, a następnie nadmiar esencji wklepać w skórę. Płatki hydrożelowe przed użyciem warto schłodzić w lodówce. Zapewnią lepszy efekt, zadziałają jak chłodzący kompres, niwelując opuchliznę i likwidując oznaki zmęczenia.