Terapie XXI wieku
Trafić prosto w raka, ekspresowo wyprostować kręgosłup, wyleczyć z paraliżu? Być może za kilka lat tak właśnie będziemy leczeni.
18.08.2005 | aktual.: 28.05.2010 00:51
*Ostatnie lata to czas rewolucji w medycynie. Naukowcy z całego świata prześcigają się w odkrywaniu i wprowadzaniu nowych metod leczenia chorób. W tym wyścigu po zdrowie odnoszą coraz większe sukcesy. Na swoim koncie niezwykłe osiągnięcia mają także polscy lekarze. Poznaj supernowoczesne terapie, dzięki którym coraz więcej osób już wkrótce będzie miało większe szanse odzyskać zdrowie. Znikająca gąbka na rany *Już niedługo można ją będzie stosować na oparzenia i rany. Jej twórcami są naukowcy z Instytutu Inżynierii Materiałów Włókienniczych w Łodzi. Podobny do gąbki opatrunek jest zrobiony z chityny, uzyskanej z pancerzyków skorupiaków morskich. Jak to się robi? Zakłada się go na ranę. Po wygojeniu opatrunek zostaje wchłonięty przez ciało.
*Prostuj plecy migiem! *Skoliozy i innych wad kręgosłupa można się pozbyć w nowej Klinice Ortopedii Dziecięcej w Lublinie. Już stosuje się w niej niezwykły preparat, dzięki któremu operowane kości regenerują się o 30 proc. szybciej. Jak to się robi? Do rany podaje się preparat z krwi pacjenta z tzw. czynnikiem wzrostu.
1 minuta i serce jak nowe
Kardiochirurdzy z krakowskiej kliniki dokonali niezwykłego eksperymentu. Wstawili biologiczną zastawkę do serca zaledwie w kilkadziesiąt... sekund! Dotychczasowe operacje trwały prawie godzinę, a w tym czasie serce wyłączano z krwiobiegu (z tego powodu nie otrzymywało wystarczającej ilości tlenu). Nowy zabieg trwa krótko, bo zastawki 3F Therapeutics (wykonane z końskiego wsierdzia) nie trzeba w ogóle przyszywać. Z tej metody będą mogli już wkrótce skorzystać zakwalifikowani przez lekarzy pacjenci, dla których tradycyjna operacja była zbyt ryzykowna. Jak to się robi? Chirurg robi niewielkie nacięcie, przez które dostaje się do serca. Mocuje zastawkę na rusztowaniu, które chroni ją przed wypadnięciem, i po zabiegu.
Komórki próbują leczyć paraliż Być może już w niedalekiej przyszłości ludzie skazani teraz na wózek inwalidzki będą mogli chodzić! Jesienią 2004 roku poddano sparaliżowaną od 19 lat 37-letnią Australijkę terapii komórkami macierzystymi. Pobrane ze szpiku pacjenta i umieszczone w chorym narządzie natychmiast upodabniają się do komórek tego organu. W ten sposób próbowano już zregenerować np. serce po zawale czy uszkodzoną wątrobę. W przypadku Australijki komórki wszczepiono do rdzenia kręgowego. Wkrótce zaczęły funkcjonować w jej nogach nerwy czuciowe. Po 25 dniach kobieta zaczęła chodzić. W planach dalsze próby. Jak to się robi? Pobiera się komórki szpiku pacjenta i wszczepia je do chorego organu.
Żegnajcie kropelki do oczu *Rozpoczyna się nowa era w terapii schorzeń oczu. *Niektóre leki można będzie aplikować do oka przy pomocy... soczewek kontaktowych. Naukowcy udowodnili, że tak podane działają skuteczniej. Lek uwalnia się z soczewki powoli, w odpowiednich dawkach. Dociera dokładnie tam, gdzie powinien (w przypadku tradycyjnych kropli część wypływa razem ze łzami). Ma to wielkie znaczenie w przypadku np. terapii jaskry, gdy konieczne jest stałe obniżanie ciśnienia śródgałkowego. Jak to się robi? Postępuje się tak samo, jak w przypadku tradycyjnych szkieł kontaktowych. Od rodzaju leku zależy, czy soczewkę będzie trzeba wyjmować na noc, czy też pozostanie w oku na kilka dni. To nie jedyne zastosowanie soczewek. Przy ich pomocy będzie można korygować wady wzroku, a nawet badać stężenie glukozy w płynie łzowym u chorych na cukrzycę.
Dziecko z przeszczepu *Na świat przyszło pierwsze dziecko całkowicie bezpłodnej matki! To nowa nadzieja dla kobiet, które nie mogą zajść w ciążę z powodu chemioterapii lub niewydolności jajników. *Naukowcy z Ośrodka Leczenia Niepłodności w St. Louis wszczepili 25-letniej Amerykance fragment jajnika innej kobiety. Bez problemu zaszła w ciążę i urodziła dziecko. Metodę opisał magazyn „New England Journal of Medicine”. Jak to się robi? Wycina się cały jajnik lub jego fragment, a następnie wszczepia do jajników innej kobiety. Już po 3 miesiącach zaczynają one produkować komórki jajowe.
*Strzał prosto w raka *Terapia celowana to bezpośredni atak lekiem w komórkę nowotworową. Dotychczasowa chemioterapia, niszcząc komórki raka, uszkadzała też inne narządy. *Nowe leki niszczą komórki guza lub odcinają dopływ krwi do nowotworu. Odcięcie dopływu krwi sprawia, że guz staje się coraz mniejszy i ulega zwapnieniu. Od kilku lat można już tak leczyć chłoniaki, czerniaka, raka jelita grubego i wątroby. *Jak to się robi? Przez niewielkie nacięcie w pachwinie wprowadza się do tętnicy rurkę, w której znajduje się kapsułka z lekiem. Naczyniami krwionośnymi lek szybko dociera do guza.
Plomba niewidka *Być może dzięki japońskim naukowcom już w niedalekiej przyszłości zapomnimy o przerażających dźwiękach wiertła dentystycznego. *W lutym 2005 roku Japończycy stworzyli supernowoczesny preparat do leczenia zębów, hydroksyapatyt. Do złudzenia przypomina on naturalne szkliwo zębów. Ta rewelacyjna pasta ma nawet takie same właściwości, jak naturalna zębina (tkanka budująca nasze zęby). A na dodatek, umieszczona w ubytku, likwiduje próchnicę. To nie koniec jej zalet. Preparat idealnie szczelnie przylega do ubytku. Takiej plomby potem w ogóle nie widać! Jak to się robi? Nakłada się pastę na 15 minut, wypełniając nią dziurkę w zębie. Już po kwadransie masa wnika w szkliwo, tak że trudno nawet stwierdzić, w którym miejscu była granica ubytku. Zabieg jest całkowicie bezbolesny!
Aleksandra Barcikowska