Tiki nerwowe u dwulatki

Czy dwuletnie dziecko może mieć tiki nerwowe? Moja córka ma dwa latka i co kilka godzin "podrzuca" sobie lewym ramieniem tak kilka razy. Zastanawiam się czy to przypadkiem nie tiki nerwowe. Nadmienię, że mój brat miał tiki i zastanawia mnie czy oby nie są one dziedziczne.

Tiki nerwowe to odreagowywane napięcie. Nie wiem, czy dziecko Państwa jest ruchliwe, nerwowe, wrażliwe, płaczliwe? Bywa, że pojawiają się ruchy, świadczące o napięciach, stresach. Zbyt mało wiem o dziecku, nie wiem, jak zachowuje się w różnych sytuacjach – gdy się bawi, gdy denerwuje, złości, martwi? Czy radzi sobie z emocjami? Czy popada w skrajne emocje – płacz miesza się ze śmiechem? Wszystko to jest potrzebne do znalezienia przyczyny takich zachowań, jak opisuje Pani w swoim liście. Zachęcałabym do pójścia do psychologa. On pomoże znaleźć przyczynę „tików“ córeczki i doradzi, co robić, by je eliminować. Pozostawmy tymczasem problem dziedziczenia. Jeśli już mówimy o genetyce, to raczej o dziedziczeniu wrażliwego systemu nerwowego niż dziedziczeniu tików. Myślę jednak, że o szczegółach warto rozmawiać ze specjalistą. Może się Pani udać do psychologa dziecięcego lub dziecięcego neurologa. Być może z lekarzem pediatrą też warto rozmawiać, gdy specjalistów nie ma Pani blisko miejsca zamieszkania. Proszę nie
zostawiać problemu, bo każde zachowanie mocno utrwalone trudniej z życia dziecka eliminować. Jeśli opisywane „tiki“ są zwykłym odruchem, może wystarczy zadbać o więcej ruchu, zajęcia dziecka atrakcyjną zabawą, odwrócenie uwagi... W każdej sytuacji zachęcam do konsultacji w gabinecie specjalisty.