Tiktokerka z Egiptu trafiła do więzienia. Powodem był "handel ludźmi"
Egipska gwiazda TikToka, Haneen Hossam, została skazana na trzy lata więzienia oraz grzywnę o równowartości ok. 46,5 tys. złotych po tym, jak sąd w Kairze skazał ją za handel ludźmi. 21-latkę oskarżono wcześniej o namawianie dziewcząt i kobiet do zamieszczania w sieci "niemoralnych materiałów".
20.04.2022 | aktual.: 20.04.2022 17:16
Haneen Hossam to 21-letnia tiktokerka, która zasłynęła przede wszystkim nagraniami lip sync. Studentka uniwersytetu w Kairze tańczyła i śpiewała do piosenek z muzyki egipskiej. Obserwowało ją już ponad milion użytkowników. Jej działalność internetowa nie spodobała się jednak tamtejszej władzy.
Zarzucono jej "pogwałcenie wartości"
Tiktokerka pierwszy raz usłyszała zarzuty w kwietniu 2020 roku. Władze oskarżyły ją wówczas o stręczycielstwo, a wszystko dlatego, że kobieta zachęcała swoje obserwatorki do zakładania kont na platformie, dzięki której ona sama mogłaby zarabiać transmisjami na żywo – podaje BBC. Wtedy sąd skazał ją oraz inną tiktokerkę, Mawadę al-Adham na dwa lata więzienia oraz grzywnę, której równowartość wynosiła prawie 70 tys. złotych. Powodem miało być "pogwałcenie wartości i zasad rodzinnych".
W styczniu 2021 roku sąd apelacyjny wydał wyrok uniewinniający internautki. Prokuratura postawiła im jednak dużo poważniejszy zarzut handlu ludźmi. Jak podaje BBC, tiktokerkom zarzucono "wykorzystywanie dziewcząt do czynów sprzecznych z zasadami i wartościami egipskiego społeczeństwa w celu uzyskania korzyści materialnych". Kobiety uznano za winne. Haneem Hossam została skazana na 10 lat więzienia, a Mawada al-Adham — na sześć.
Tiktokerka usłyszała wyrok. Skazano ją na trzy lata więzienia
Po otrzymaniu wyroku, Hossam opublikowała nagranie, w którym ze łzami w oczach podkreśla, że "nie zrobiła nic niemoralnego" i prosi o ułaskawienie. Tiktokerce przyznano ponowne rozpatrzenie sprawy, jednak 18 kwietnia sąd znów stwierdził jej winę. Skazano ją na trzy lata więzienia i grzywnę o równowartości ok. 46,5 tys. złotych. Obrońca Hossam, Hussein al-Baquarm, podkreśla, że od wyroku wciąż można się odwołać - informuje Al Jazeera.
Jak podkreśla natomiast BBC, sprawą tiktokerek zajmuje się także Amnesty International. Działacze na rzecz praw człowieka wskazują, że Hossam została postawiona w stan oskarżenia w ramach rozprawiania się z influencerkami w mediach społecznościowych. Od czerwca 2020 roku władze w Egipcie aresztowały już 10 tiktokerek, które naruszyły surowe prawo dotyczące "zachęcania do niemoralności".
Jak podkreśla natomiast na Twitterze Mai El-Sadamy, dyrektorka Instytutu Tahrir (Tahrir Institute for Middle East Policy, TIMEP), która zajmuje się edukowaniem na temat przemian demokratycznych na Bliskim Wschodzie, system sprawiedliwości w Egipcie "kryminalizuje to, co influencerzy na całym świecie robią codziennie, zapraszając innych do pracy z nimi i monetyzując swoją aktywność na TikToku".
Źródło: BBC, Al Jazeera
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl