Blisko ludziTak wyglądają salony piękności po przejęciu władzy przez Talibów. Wymowne zdjęcie

Tak wyglądają salony piękności po przejęciu władzy przez Talibów. Wymowne zdjęcie

Kilkanaście tygodni temu Talibowie przejęli władzę w Afganistanie i od tamtej systematycznie odbierają kobietom podstawowe prawa. Dziennikarka Jagoda Grondecka pokazała, co zrobili z plakatami salonu piękności.

Kobiety nie mogą pokazywać się bez burek
Kobiety nie mogą pokazywać się bez burek
Źródło zdjęć: © Getty Images | ?David Sacks
oprac. KSA

20.10.2021 16:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Los Afganek stoi pod wielkim znakiem zapytania. Życie na terenach, gdzie władzę sprawują Talibowie, jest bardzo trudne dla każdej kobiety.

Już w momencie przejmowania władzy przez Talibów, media na całym świecie obiegły apele, żeby pomóc afgańskim kobietom. Talibowie uważają bowiem, że kobieta nie powinna studiować czy pracować, a jedynie rodzić dzieci i prowadzić dom.

Już w latach 90., gdy mieli władzę w Afganistanie, kobiety nie mogły wyjść z domu bez burki oraz zawsze musiał im towarzyszyć męski członek rodziny. Zakazane było noszenie jakichkolwiek strojów odsłaniających ciało, pokazywanie fryzur czy malowanie się.

Nowe standardy

Dziennikarka Jagoda Grondecka wróciła do Kabulu i na swoim instagramowym profilu pokazuje, jak zmieniło się miasto pod rządami Talibów.

Salony piękności, do których jeszcze niedawno mogła przyjść swobodnie każda kobieta, teraz już z daleka dają znać, że to nie jest dozwolone miejsce. Plakaty z podobiznami kobiet, które zdobiły wejścia do budynku, zostały zamalowane białą farbą. "Centrum Kabulu" - dodała dziennikarka.

Grondecka pokazała również fotografię budynku, w którym kiedyś mieściło się Ministerstwo ds. Kobiet. Teraz jest tam inna instytucja. Ministerstwo Propagowania Cnót i Zapobiegania Występkom.

Przed wejściem do budynku siedzi talibski strażnik i pilnuje, czy przypadkiem ktoś nie próbuje walczyć z nową rzeczywistością w Afganistanie. Warto obserwować profil Jagody Grondeciej. Dziennikarka właśnie zaczyna pracę nad książką.

"W 2022 roku nakładem wydawnictwa Znak ukaże się moja książka reporterska o roboczotytule "Afganistan po Ameryce". Chcę sportretować w niej upadek państwa, zakończenie najdłuższej amerykańskiej wojny i nową-starą rzeczywistość, w której znaleźli się Afgańczycy" - zapowiedziała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (105)