To była miłość od pierwszego wejrzenia. "Z taką nie ma dyskusji"
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski doświadczyli niesamowitego uczucia. Aktorka powtarzała, że mężczyzna był jej bratnią duszą. Los dla tej pary był naprawdę wymagający. Wyznaczył zakochanym trudną drogę.
19.02.2023 09:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedy się spotkali po raz pierwszy, obydwoje byli w związkach. Nic nie zwiastowało, że kiedykolwiek stworzą związek. A jednak - to, co poczuli, zmieniło ich życia. Poznali się na planie "Wigilii 81". Aktorka urzekła Janczarskiego swoją zawadiackością. Z kolei Błaszczyk scenarzysta filmowy zaimponował poczuciem humoru oraz inteligencją.
Zobacz też: Córka Ewy Błaszczyk nie chciała być kojarzona z mamą. Znane nazwisko bywało dla niej ciężarem
Rok po pierwszym spotkaniu był już po rozwodzie. "Z taką miłością nie ma dyskusji"
W rozmowie z "Na żywo" Ewa Błaszczyk przyznała, że trudno wyjaśnić słowami to, co z wzajemnością poczuła do Janczarskiego. Przyszły partner po rozwodzie zadzwonił do aktorki i zaprosił ją na kawę. Obydwoje mieli czuć, że przyciąga ich do siebie pewna niewidzialna siła.
"To była miłość od pierwszego wejrzenia. Z taką nie ma dyskusji. Byłam w różnych związkach, jedne się rodziły wolniej, inne szybciej, ale to stało się tak: pstryk. I nie było odwrotu" - wspominała Błaszczyk dla wspomnianego magazynu.
Już po tym pierwszym spotkaniu praktycznie zostali parą. Początki związku nie były jednak łatwe, mimo że aktorka zaczęła się spotykać ze scenarzystą po jego rozwodzie z Wrzesińską. Zyskała łatkę "tej, która ukradła innej męża".
Chwile jak z bajki i dwa nieszczęścia
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski pobrali się 13 grudnia 1989 roku. Małżeństwo doczekało się bliźniaczek Aleksandry i Marianny. Sielskie lata zostały przerwane przez dwa dramatyczne wydarzenia.
W 2000 roku Janczarski nagle zasłabł u podczas spotkania ze znajomymi. W szpitalu okazało się, że ma tętniaka oraz rozwarstwienie aorty. Taka przypadłość wymaga bardzo skomplikowanej operacji. Niestety mimo starań lekarzy 54-letni scenarzysta zmarł zaraz po wykonanym zabiegu.
Dokładnie sto dni po śmierci taty sześcioletnia Ola zakrztusiła się w trakcie połykania tabletki i zapadła w śpiączkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To wydarzenie po raz kolejny wywróciło życie aktorki do góry nogami. Błaszczyk od lat próbuje wszystkiego, aby odzyskać córkę. W międzyczasie w 2002 roku założyła fundację "Akogo", której celem jest pomoc dzieciom, które spotkał podobny los. Dziesięć lat później powstała klinika "Budzik", której współfundatorką jest aktorka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl