To musiało zaboleć! Wypadek podczas wizyty Elżbiety II wspomina cały internet
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło podczas jednej z wizyt brytyjskiej monarchini. Mała dziewczynka z kwiatami boleśnie zapamięta spotkanie z królową.
31.10.2021 16:00
Nawet podczas zaplanowanych spotkań królowej Elżbiety II dochodzi do wpadek. Ta jednak kosztowała niczego nie spodziewające się dziecko o porządny ból głowy. Wszystkiemu winne było wyjątkowo niewymierzone salutowanie żołnierza.
Monarchini odwiedziła Cardiff. Dziewczynka z kwiatami z pewnością nadal o tym spotkaniu pamięta
Nagranie z całym zajściem krąży w sieci od 2015 roku. Kwestią czasu było, aż ktoś opublikuje je na TikToku. Gdy do tego doszło, o całej sprawie znów zrobiło się bardzo głośno. Sześcioletnia wówczas Maisie Gregory była niezwykle podekscytowana zbliżającym się spotkaniem. Dziewczynce przypadła rola wręczenia Elżbiecie II kwiatów. Odwiedziny przebiegały zgodnie z planem. Dziewczynka, dumnie prezentując na sobie tradycyjny walijski strój, podeszła do królowej i złożyła na jej ręce piękny bukiet. Wtedy nastąpił nieoczekiwany splot kilku wydarzeń naraz. Maisie, krótko mówiąc, znalazła się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie.
Na nagraniu wyraźnie słychać krzyk dziecka
Królowa odebrała sprezentowane jej kwiaty i odwróciła się, aby przejść dalej. W tym momencie, żołnierze znajdujący się po obu stronach przejścia, gdzie miała udać się monarchini, postąpili zgodnie z protokołem i zasalutowali przed obecnie panującą. Niestety, dłoń jednego z nich uderzyła małą dziewczynkę, która głośno krzyknęła "ała!". Kapelusz sześciolatki poleciał na ziemię, a zdezorientowana Maisie nie wiedziała, co dokładnie się stało. Niewzruszony żołnierz stał wyprostowany jak struna, czekając, aż Elżbieta II przejedzie dalej. Brak jego reakcji na wyrządzoną dziecku krzywdę oczywiście zarejestrowały kamery.
Sprawą zajęło się BBC
Zachowanie, a raczej brak reakcji, mundurowego wywołało ogromny skandal w mediach. Telewizja BBC doszła do źródła, a nieszczęsny żołnierz opowiedział o dalszym przebiegu całej sytuacji, której już na kamerach nie było widać. Na jaw wyszło, że gdy tylko królowa przeszła do kolejnego pomieszczenia, mundurowy od razu przeprosił zarówno dziewczynkę, jak i jej mamę, a także upewnił się, że dziecku nic nie jest. Masie początkowo płakała, lecz później miała się śmiać z całego zajścia.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!