To najstarszy trunek świata i zawdzięczamy go kobietom

Okazuje się, że piwo to damski napój. Jane Peyton, historyczka zajmująca się piwem, twierdzi, że kobiety w starożytnej Mezopotamii jako pierwsze wytwarzały, sprzedawały, a nawet piły piwo.

To najstarszy trunek świata i zawdzięczamy go kobietom
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

10.09.2014 | aktual.: 10.09.2014 11:43

Okazuje się, że piwo to kobiecy napój. Jane Peyton, historyczka zajmująca się piwem, twierdzi, że kobiety w starożytnej Mezopotamii jako pierwsze wytwarzały, sprzedawały, a nawet piły piwo.

O wiek piwa stale toczą się spory. Najstarsze udokumentowane wzmianki o tym trunku pochodzą z Egiptu sprzed ponad 5500 lat. Jednak kolejne badania przesuwają ten wiek. Jeszcze przed 7 tysiącami lat w Mezopotamii i Sumerze tylko kobiety warzyły ten złocisty płyn i tylko one miały prawo prowadzić tawerny. Jak wynika z badań historii piwa, w prawie wszystkich starożytnych społeczeństwach było one uważane za dar Bogini, a nie męskiego Boga – udowadnia historyk Jane Peyton.

W kulturze skandynawskiej, piwowarstwo było przywilejem wyłącznie kobiet. Tylko one miały prawo do posługiwania się warzelniczym oprzyrządowaniem i wytwarzania piwnego trunku. Podobnie było w tradycji angielskiej, a zmianę przyniosła dopiero rewolucja przemysłowa.

Najstarszy znany zapis o produkcji piwa znaleziono na sumeryjskiej glinianej tabliczce datowanej na 4000 lat p.n.e.
W cywilizacjach sumeryjskiej, babilońskiej i egipskiej piwo pełniło już niezwykle ważną rolę w życiu społeczeństw.

W czasach Sumerów piwo było prawdopodobnie wytwarzane z suszonych placków chlebowych ze zmiażdżonych, skiełkowanych ziaren zbóż z dodatkiem przypraw i miodu. Pokruszone placki wrzucano do wody wraz z owocami, a zachodzący dzięki dzikim drożdżom proces fermentacji dawał w efekcie piwo.

Sumeryjskimi browarnikami i procesem wytwarzania piwa, opiekowała się bogini Ninkasi – bogini „zaspokajania pragnienia i nasycania serc”.

na podstawie www.buzzfeed.com/(gabi/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)