Niektórym paniom brak dystansu do własnej figury. Uważają, że jeśli coś dobrze wygląda na wybiegu lub wieszaku w sklepie, będzie tak samo rewelacyjnie prezentować się na ich figurze. Nie bez powodu jednak istnieją styliści i przyjaciółki, którzy krytycznym okiem spojrzą na nasze pomysły i odradzą nam najgorsze rozwiązania
Niektórym paniom brak dystansu do własnej figury. Uważają, że jeśli coś dobrze wygląda na wybiegu lub wieszaku w sklepie, będzie tak samo rewelacyjnie prezentować się na ich figurze. Nie bez powodu jednak istnieją styliści i przyjaciółki, którzy krytycznym okiem spojrzą na nasze pomysły i odradzą nam najgorsze rozwiązania.
Te gwiazdy jednak nie posłuchały mądrego głosu i wcisnęły się w ubrania, które nigdy nie powinny znaleźć się w ich szafach. Czasem naprawdę lepiej sięgnąć po sprawdzone sposoby, niż silić się na oryginalność.
Różowa landrynka w bardzo nieciekawej wersji. Monotonia kolorystyczna sprawdza się tylko w bardzo uzasadnionych przypadkach. Jeśli mikro pasek na biuście miał nadać stylizacji kuszącego efektu, pomysłodawczyni zupełnie to nie wyszło.
Pokazując brzuch Eliza zwróciła uwagę na swoją figurę, która zasługuje na piękniejsze kreacje. Tym razem zniknęła pod warstwami garnituru przypominającego watę cukrową.
Tekst: pat/ep/kobieta.wp.pl
Ewa Wojciechowska
Połączenie różowego z pomarańczowym jest ryzykowne samo w sobie. Dodanie do tego kroju dalece odbiegającego od klasycznych i sprawdzonych kreacji, może skutkować bardzo złym efektem. Przekonała się o tym Ewa Wojciechowska, która właśnie w takiej sukni wystąpiła na jednej z imprez.
Zwiewny materiał, asymetria, kokarda i intensywne barwy to zdecydowanie za dużo dla oczu. Takie połączenie mogłoby sprawdzić się jako pareo na plaży, ale na pewno nie jako wieczorowa suknia.
Kimberley Wayat
Takie uda i obcisła mini? To nie jest najlepszy duet. Wąskie paski, które udają spódnice lub sukienki nie są najbardziej wdzięcznymi rozwiązaniami dla tego typu sylwetek. O ile jeszcze przed lustrem w odpowiedniej pozie mogą prezentować się seksownie, o tyle podczas jakiejkolwiek próby energicznego poruszania się płatają figle.
Ta kreacja wyciągnęła na światło dziennie najmniejsze wady sylwetki Kimberly. Na scenę, gdzie energia jest koniecznością, zwyczajnie się nie nadaje.
Adam Grycan, Marta Grycan
Wiadomo, że kombinezony nie są najbardziej wdzięcznymi rodzajami ubrań i wymagają naprawdę doskonałej figury. W innym wypadku podkreślają wszystkie jej mankamenty. Marta Grycan zebrała się jednak na odwagę i zaprezentowała ciało wciśnięte w obcisłe spodium.
Niestety, na imprezie nie wyglądała na zbyt pewną siebie. Jedno jest pewne - rolę kobiety-kota ma ja już za sobą.
Kim Kardashian
Kim bardzo chce zostać wyniesiona na piedestał ikon mody. Robi wszystko w tym kierunku, pokazując, że nie boi się żadnych stylizacyjnych wyzwań. Szkoda tylko, że zapomina o swojej figurze, a ta nie zawsze idealnie pasuje do kreacji prosto z wybiegów.
Cała sztuka ubierania się polega na tym, by w umiejętny sposób ukrywać mankamenty swojego ciała. A Kardashian robi wręcz przeciwnie - wciska je w za małe rzeczy, stawia na przezroczystości, a potem wygląda w nich jak kiełbaska.
Klaudia Halejcio
Choć seksapil Halejcio naprawdę rozkwitł w tańcu z gwiazdami, już wcześniej potrafiła kusić przepiękną sylwetką. Nie rozumiemy więc dlaczego zdecydowała się na zestaw, który całkowicie ukrył to, czym powinna się chwalić.
Tunika nie jest taka zła, ale w połączeniu ze spodniami wyglądała dosyć tandetnie. Gdyby gwiazdka pozbyła się dołu i została w samej sukience, jesteśmy pewni, że zachwytom nie byłoby końca.
Maryla Rodowicz
Słodka i niewinna Maryla Rodowicz ma romantyczną duszę, co widać na pierwszy rzut oka. Sukieneczki, które bardziej pasują nastolatkom niż dojrzałym kobietom, to naturalny składnik jej szafy. Piosenkarka jest prawdziwą fanką falbanek, wyrazistych kolorów i rozkloszowanych krojów.
A jeśli przy tym coś opadnie z ramienia, wysunie się fragment biustonosza lub odrobina ciała, to nic złego. W końcu kobiecy seksapil powinien być eksponowany.
Ewa Szabatin
Śladami Maryli podąża Ewa Szabatin. Najwidoczniej także jest fanką ubrań rodem z podstawówki, a nawet przedszkola. Zgodnie z trendami, ale zupełnie nieodpowiednio do swojej figury i wieku - tak najprościej określić to, co wybrała tancerka.
Szkoda, bo figurę ma idealną. Najprostsza mała czarna o wiele lepiej by wyeksponowała atuty Ewy niż ten zaburzający proporcje sylwetki zestaw.