Torebki 60 proc. taniej. 5 modeli, w których się zakochacie

Niektórzy twierdzą, że kobiety dzielą się na te, które kochają torebki i te, które kochają buty. Jeśli należysz do pierwszej grupy, ten artykuł jest idealny dla ciebie! Znajdziesz w nim pięć torebek, których ceny zostały pomniejszone o 60 proc.! Wybór każdej z nich starałam się uzasadnić, ale dobrze wiemy, że jeśli coś nam się spodoba od pierwszego wejrzenia, nie potrzebujemy żadnych dodatkowych argumentów, przekonujących nas do kupna, prawda?

Torebka nr 1

Jak tylko zobaczyłam ten model Sergio Bardi, na myśl przyszła mi torebka Celine Trapeze, o której marzyłam kilka lat temu. Jest między nimi kilka podobieństw – połączenie kilku kolorów, szersze boki, klapa, krótka rączka. Jednak na pewno nie mają podobnej ceny. Torebka Celine kosztuje ok. 2 tys. euro, a za model Sergio Bardi pierwotnie trzeba było zapłacić 500 zł. To sporo jak na torebkę wykonaną z imitacji skóry. Na szczęście teraz można ją kupić za niecałe 200 zł.

Ta torebka urzekła mnie nie tylko swoim kształtem, ale też kolorami – pomarańczowy, żółty, kremowy pięknie ze sobą współgrają. Posiada dopinany pasek, więc można nosić ją zawieszoną na ramieniu, lub po prostu wziąć do ręki. Stylowe zapięcie na klips magnetyczny ułatwia jej użytkowanie. W środku znajduje się przegródka na telefon oraz jedna komora zamykana na zamek. Torebka nie pomieści formatu A4, ale włożysz do niej najpotrzebniejsze przedmioty.

Torebka nr 2

Skoro już mówimy o inspiracjach projektami wielkich domów mody, chyba zgodzicie się ze mną, że ta torebka Gino Rossi nawiązuje nieco do Chanel 2.55? Mała, czarna, pikowana (choć w zupełnie inny sposób), ze złotym zapięciem, na łańcuszku wpisuje się w nieśmiertelną klasykę. Przypomnę tylko, że słynna torebka Chanel ma 70 lat i niezmiennie jest na listach marzeń wielu kobiet na całym świecie i cały czas stanowi inspirację dla marek sieciowych. To oznacza, że niewielkie czarne torebki na łańcuszku nigdy nie wyjdą z mody. Torebka Gino Rossi podobnie jak 2.55 pięknie uzupełni wieczorową stylizację na wielkie wyjście, jak i casualowy zestaw z dżinsami i t-shirtem.

Torebka nr 3

Tu przechodzimy już do zupełnie innego, wakacyjnego klimatu. Mała torebka Jenny Fairy wykonana z imitacji skóry, z plecionką na przedzie i plecioną rączką idealnie wpisuje się w letni vibe. Gdyby nie pleciona rączka, torebka nie wyróżniałaby się niczym szczególnym, ale ten niepozorny dodatek czyni z niej atrakcyjny kąsek. Dodatkowo torebka ma długi pasek i małą przegródkę z przodu. Jest niewielkich rozmiarów, co podczas wakacji nie stanowi chyba problemu. Kupisz ją za niecałe 60 zł.

Torebka nr 4

Wakacje, wakacjami, ale każdy urlop się przecież kiedyś kończy i trzeba wrócić do pracy. A to oznacza, że małe torebki muszą wylądować na dnie szaf, a do łask wracają większe modele. Taka jest właśnie prezentowana przez nas torebka Badura. Pojemna, bez przegródek w środku, miękka, zamykana na troczek. Szyku dodaje jej łańcuszek. Jak na torebkę z naturalnej skóry jest naprawdę w dobrej cenie. Kosztuje nieco ponad 170 zł (cena obniżona z 430 zł).

Torebka nr 5

Uważam, że wyprzedaże to świetny moment na zakup ubrań i dodatków wysokiej jakości, na które w wyjściowej cenie niekoniecznie zawsze nas stać. Dlatego wybrałam dla was jeszcze jedną torebkę skórzaną. Tym razem mniejszą, idealną do noszenia na skos. Zwróćcie uwagę na jej kształt – od wewnętrznej strony jest płaska jak torebka typu nerka. To gwarancja tego, że będzie się ją wygodnie nosiło. Występuje w dwóch kolorach: brązowym i czarnym, przy czym czarny jest droższy (kosztuje 210 zł).