Tragiczne konsekwencje zdrady. Raper MC Kevin zmarł podczas ucieczki
Ta historia mrozi krew z żyłach. Kilkanaście dni temu brazylijska prasa poinformowała o tragicznej śmierci popularnego rapera. Teraz okazuje się, że do wypadku doszło w zaskakujących okolicznościach. W tle zdrada i fatalna w skutkach ucieczka.
01.06.2021 14:55
MC Kevin był brazylijskim artystą, którego kariera w ostatnim czasie nabierała tempa. Raper miał ponad 10 milionów obserwujących na Instagramie i 2 miliony słuchaczy miesięcznie na Spotify. MC Kevin wydał niedawno album zatytułowany "Fênix". Sukcesy zawodowe szły w parze z prywatnymi. Kilka tygodni temu muzyk wziął ślub z Deolane Bezzera. Wydawało się, że para jest bardzo szczęśliwa.
Tragiczna śmierć
W drugiej połowie maja brazylijskimi mediami wstrząsnęła informacja o śmierci młodego rapera. Prasa podawała, że muzyk zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Fani MC Kevina pogrążyli się w żałobie. Ze śmiercią męża nie mogła się pogodzić się także Deloane Bezerra. Wdowa opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie ze ślubu i opatrzyła je wzruszającym komentarzem:
"I tego dnia powiedział mi do ucha 'dopóki śmierć nas nie rozłączy'... Jak tak szybko do tego dotarliśmy? Zostawiłeś mnie i zabrał cząstkę ze sobą, zawsze byłeś niesamowity... Czekałam 33 lata, żeby być szczęśliwą i teraz mnie zostawiłeś? To nie fair, że tak odchodzisz! Nie! Nie!".
Niestety, to nie koniec ciosów, jakie spadły na kobietę. Właśnie wyszły na jaw sensacyjne okoliczności śmierci MC Kevina.
Czytaj też: Natalia de Barbaro: "Uczyłyśmy się, że mamy być grzeczne, mamy być prymuskami i usługiwać innym"
Zdrada
Brazylijska gazeta "Extra Globo" szczegółowo opisała ostatnie godziny życia rapera. Muzyk spędzał romantyczne chwile z parą kochanków, kobietą i mężczyzną, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Muzyk był przekonany, że to jego żona i rzucił się do ucieczki. Chciał przeskoczyć z balkonu na niższe piętro. Niestety - omsknęła mu się noga i zamiast skoczyć z jednego piętra, spadł z pięciu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, jednak nie udało się go uratować.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl