Trik ze skarpetami wkrótce zaleje ulice. Spójrzcie na stopy Pisarek
Wystarczy odrobina kreatywności i jedna rzecz z szuflady z bielizną, aby najprostsza stylizacja zyskała "charakterek". Karolina Pisarek pokazała, jak z pomocą małego dodatku przełamać total look, rozświetlić stylizację i dodać uroczego akcentu.
Karolina Pisarek pokazała, jak złagodzić charakter masywnych butów
W skarpetkach i rajstopach tkwi wielka siła. Przekonują nas o tym jesienno-zimowe trendy i celebrytki, które na ściankach, jak i na ulicach, kierują całą uwagę na nogi i stopy. Eksponują skarpetki, które jeszcze niedawno ukrywały się pod nogawką. A teraz śmiało walczą o pierwszoplanową rolę w stylizacji za sprawą trendu gorpcore oraz preppy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pisarek wraca pamięcią do afery kopertowej i mówi o swoich stawkach. W tle potężne pieniądze
Total look
Karolina Pisarek zaprezentowała na sobie czarny total look. Najciemniejszy z kolorów w stylizacji od stóp do głów zapewnia wachlarz możliwości. Świetnie prezentuje w towarzystwie eleganckich i ponadczasowych krojów, minimalistycznych i surowych, ale też punkowych, które lata temu triumfowały na alternatywnej scenie muzycznej, a teraz systematycznie paradują po wybiegach. I właśnie w tym rockowym kierunku poszła Karolina Pisarek.
Kurtka, która zapisała się w historii mody
Modelka i influencerka sięgnęła po kultową kurtkę skórzaną, którą rozsławił Marlon Brando i członkowie zespołu Ramones. Czarna "skóra" nie potrzebuje wiele, aby zachwycać. Charakterystyczne klapy ramoneski, podkreślona linia ramion i ponadczasowy materiał tworzą idealne połączenie mody i funkcjonalności.
Jak złagodzić surowe "buciory"? Mięciutką skarpetką
Pisarek zestawiła kurtkę z czarnymi legginsami i obcisłym topem, tworząc gładką bazę. To pozwoliło jej zaszaleć z butami. Masywne "buciory" na grubej podeszwie przypominały sznurowane combat boots. Ale dzięki białym skarpetkom, które rzucały się w oczy, nabrały łagodniejszego wydźwięku i pozbyły się swojej surowości.
Wspomniane skarpetki, wyciągnięte ponad cholewkę buta i "niedbale" zmarszczone (chociaż często starannie układane fałda po fałdzie), to jeden z hitów tego sezonu, który praktykują trendsetterki. Prosty, ale jakże efektowny trik, idealnie odnajduje się w jesienno-zimowej rzeczywiści i pozwala nam włączyć do stylizacji jeszcze więcej przytulnej miękkości.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
