Twoje dziecko nie chce jeść warzyw? Wystarczy jedno słowo, by to zmienić
Warzywa są zdrowe i powinniśmy ich jeść jak najwięcej. To ogólnie znany fakt. Jednak nie da się ukryć, że ta grupa produktów nie należy do grona najbardziej lubianych. Zwłaszcza wśród dzieci. Jak więc namówić osoby z naszego otoczenia, żeby jadły więcej tych zdrowych pyszności? Wystarczy jedno słowo.
Badaniami na ten temat zajęli się psychologowie z Uniwersytetu w Stanford. Przeprowadzili test na uczelnianej stołówce, który zakończył się bardzo interesującym wnioskiem. Okazuje się bowiem, że to, czy chętnie sięgniemy po warzywa, wynika z ich opisu. A konkretnie przymiotników, jakimi je nazwiemy. Dla przykładu, zamiast wpisywać w menu ziemniaki z papryką, wpiszmy złocisty ziemniak ze smakowicie soczystą papryką.
Czytając ten pierwszy opis nie byłyśmy zachęcone do tego dania. Jednak pozytywnie nacechowane przymiotniki sprawiły, że na samą myśl pociekła nam ślinka. Tak samo było w przypadku osób badanych przez naukowców ze Stanfrod.
Wystarczyła zmiana nazwy dania, żeby studenci wybierali je o 25 proc. częściej, niż wtedy, kiedy warzywa były opisywane tylko i wyłącznie nazwą własną. - Ludzie wybierając jedzenie, bardziej kierują się smakiem niż tym, czy zjedzą zdrowo. Warzywa opisane w sposób sugerujący, jakich wrażeń smakowych może spodziewać się osoba, od razu wydały się dla badanych bardziej atrakcyjne - wyjaśnia członek grupy badawczej.
Musimy przyznać, że chociaż ta sztuczka to czysty zabieg marketingowy, to naprawdę na nas zadziałała. A jak jest z wami?