Tych celebrytów najbardziej lubimy
Nasi ulubieńcy
Celebrytów łatwiej nie lubić, niż kochać. Prościej być âhejteremâ niż zakochanym i oddanym gwieździe fanem. Są jednak w polskim gwiazdozbiorze jednostki, które wywołują pozytywne uczucia i nie narażają się fanom. Niektóre z nich były nawet w 2012 roku uwielbiane!
Celebrytów łatwiej nie lubić, niż kochać. Prościej być „hejterem” niż zakochanym i oddanym gwieździe fanem. Są jednak w polskim gwiazdozbiorze jednostki, które wywołują pozytywne uczucia i nie narażają się fanom. Niektóre z nich były nawet w 2012 roku uwielbiane!
Anna Przybylska
Może wyglądać niekorzystnie (jak latem w Międzyzdrojach w czarnym kombinezonie albo sfotoszopowana na okładce „Gali”). Może też przyznać, że rozważała aborcję i stwierdzić, że woli odrabiać z dziećmi lekcje niż brylować na salonach. Nic nie zmieni faktu, że Anna Przybylska jest niepodzielnie panującą królową polskich serc. Zachwyca zdrowym rozsądkiem, blaskiem w oku, a doskonałe recenzje, jakie zbiera po roli w „Sępie”, udowadniają, że jest niezłą aktorką. Jak ona to robi?
Tekst: Zuzanna Menkes
(alp/sr), kobieta.wp.pl