Uciekają do starszych facetów. Oni pozostają bezkarni
Ich ciało jest dojrzalsze niż psychika. Logują się na portalach internetowych i zakochują w starszych mężczyznach. Później podejmują decyzję o ucieczce do "lepszego świata".
04.06.2019 | aktual.: 05.06.2019 14:06
- Rozwijające się portale randkowe sprawiają, że starszym mężczyznom jest dziś dużo łatwiej znaleźć młodą dziewczynę, zmanipulować ją i ściągnąć do swojego domu nawet z drugiego końca Polski - mówi Irena Dawid-Olczyk, prezes fundacji "La Strada".
Przystojny, zadbany, ambitny szuka młodej...
Portale dla utrzymanek to nie rzadkość w polskim internecie. Trik polega na tym, że na większości nikt nie nazywa rzeczy po imieniu. Zamiast ogłoszeń dotyczących sponsoringu, na tle usianej serduszkami witryny widnieją anonse mężczyzn, którzy "szukają miłości". Prawie żaden z nich o zapłacie za seks nie mówi wprost.
"Jestem optymistą, w życiu najważniejsze są dla mnie wartości takie jak miłość i rodzina" - pisze 35-latek z Wrocławia. O rok starszy mężczyzna z Wałbrzycha wśród swoich zalet prócz ambicji i uczciwości wymienia romantyzm. Szuka młodej kobiety, której mógłby uchylić nieba. Jego rówieśnik z Krakowa spełni każdą zachciankę swojej partnerki. Najlepiej takiej, która nie skończyła jeszcze 20 roku życia.
Tylko nieliczni autorzy ogłoszeń piszą wprost o pieniądzach, które są gotowi płacić za usługi seksualne. "Zadbany i romantyczny" przyznaje, że będzie sponsorował młodą dziewczynę w zamian za stały związek. "Seks tylko czasem, chodzi raczej o wspólne spędzanie czasu, chodzenie na kawę i budowanie relacji" - przekonuje. Z kolei "Pracowity" szuka młodej, lecz skromnej piękności, której zapłaci dobre pieniądze za "prawdziwą przyjaźń".
Utrzymanka to styl życia
- Na tego typu portalach styl życia utrzymanki jawi się jako piękny i romantyczny - mówi Irena Dawid-Olczyk. - Dziewczynom obiecuje się bajkową przyszłość. Nie dość, że będą miały pieniądze, to jeszcze uczciwego, dobrego i zakochanego partnera, który zrobi dla nich wszystko - dodaje.
Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. Jak dodaje przedstawicielka Fundacji, mężczyźni ci mogą okazać się sutenerami, a przede wszystkim wykorzystywać seksualnie i znęcać się psychicznie nad młodszymi o wiele lat partnerkami. Administratorzy takich stron nie weryfikują wieku ani prawdziwej tożsamości użytkowników. Internauta, podający się za rycerza na białym koniu, w rzeczywistym świecie może być absolutnie każdym.
Zatem to, co dla niedojrzałej emocjonalnie nastolatki będzie poważnym związkiem wypełnionym nie tylko pieniędzmi, ale i miłością, z boku może wyglądać jak sponsoring.
- Jeśli 15-latka koresponduje z 40- lub 60-latkiem, wiadomo, że bardzo łatwo zostanie zmanipulowana i zgodzi się na rzeczy, których konsekwencji nie jest w stanie przewidzieć, jak choćby sexting lub ucieczka z domu - dodaje Irena Dawid- Olczyk.
Ojca nie było, więc uciekła
16-letnia Ola jest jedną z tych, które dały się zmanipulować. Po krótkiej korespondencji ze starszym od siebie o 15 lat mężczyzną, uciekła do jego miasta. Zaniepokojona matka szukała jej przez rok. Po tym czasie dziewczyna wróciła do domu - wychudzona i z traumą, bo jak twierdziła, partner znęcał się nad nią psychicznie.
- Odciął ją całkowicie od rodziny i znajomych. Nie wiem, co dokładnie jej mówił, ale wiem, że żyła w permanentnym stresie i strachu - mówi kuzynka Oli. Matka wysłała dziewczynę na terapie i ta krok po kroku doszła do siebie.
- Gdy później pytaliśmy Olę, dlaczego uciekła, mówiła, że z samotności. Myślę, że bardzo brakowało jej miłości. Ojciec odszedł kilka lat wcześniej, zostawiając Olę i jej rodzeństwo na lodzie. W ogóle się nimi nie interesował - opowiada jej kuzynka.
Były partner Oli nie został pociągnięty do odpowiedzialności – w świetle prawa nie zrobił nic złego. Takich historii jest więcej. Gdy dochodzi do przemocy fizycznej i psychicznej, znęcania się czy wykorzystywania seksualnego sytuacja wygląda inaczej. Jednak w wielu przypadkach nastolatki zamieszkują u swoich partnerów dobrowolnie i wyrażają zgodę na pożycie.
- Mężczyzna, u którego dobrowolnie mieszka osoba zaginiona, nawet nieletnia, nie popełnia przestępstwa. To jest problem, ponieważ jeśli ta dziewczyna została ewidentnie zmanipulowana, organy ścigania mają związane ręce - mówi Irena Daiwd-Olczyk. Sytuacja zmienia się, gdy rodzina odnajdzie zaginioną, która jednak nie chce wrócić do domu. Wtedy prawni opiekunowie mogą zwrócić się do sądu rodzinnego, aby ustalić miejsce zamieszkania nieletniej.
- Do takich spraw nie dochodzi często, ale pamiętam jeden przypadek, w którym sąd rodzinny orzekł, że miejscem pobytu 17-latki może być mieszkanie jej chłopaka. Została więc u niego i nie wróciła już do rodziców.
Dlaczego młode dziewczyny uciekają do starszych mężczyzn?
- Dziewczyny u starszych partnerów poszukują zazwyczaj tego, czego nie mogą dostać od rówieśników - tłumaczy psycholog Aleksandra Piotrowska. - To może być czułość, serdeczność i troska, czyli potrzeby, które mogłyby być zaspokojone przez dobrego ojca. Jeśli ojca nie ma lub jest, ale tych potrzeb nie spełnia, prawdopodobieństwo, że nastolatki będą szukać miłości u starszych mężczyzn, wzrasta - tłumaczy ekspertka. Nawet wtedy, gdy w grę wchodzą pieniądze.
Zdaniem Piotrowskiej wiek 15-17 lat to czas, w którym dziewczęta są niejako zawieszone między dzieciństwem a dorosłością. Osiągają dojrzałość biologiczną, ale nie emocjonalną. Uciekając do starszych partnerów, są przekonane, że nie robią nic złego, a wręcz przeciwnie - spełniają największe marzenie o romantycznej miłości.
- Mają wielką potrzebę bycia kochaną i docenioną przy braku dojrzałej perspektywy i racjonalnej oceny sytuacji - podsumowuje.
Słowa Piotrowskiej potwierdza Irena Dawid-Olczyk, która zwraca uwagę na to, że młode dziewczyny aktywne seksualne postrzegane są przez społeczeństwo jako osoby, które podejmują świadome i dorosłe decyzje. - Niezależnie od tego, czy uprawiają seks za pieniądze, czy uciekają do dużo starszych partnerów, społeczeństwo postrzega je często jako winne sobie, głupie dziewczyny, a nie jako ofiary, którymi w rzeczywistości są.
Jeśli chcesz porozmawiać z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Zobacz też: Mieszkają na dwóch końcach świata, nigdy wcześniej się nie spotkały. Ich DNA jest zgodne w 100 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl