Uczucie "ciężkich nóg"? Popraw sobie krążenie!
Mrowienie, uczucie ciężkich, zmęczonych nóg, żylaki… Znasz to? Te dolegliwości, tak nieprzyjemne i uciążliwe, są w pełni uleczalne. A zima jest idealnym czasem na poradzenie sobie z nimi! Chcesz mieć latem piękne nogi? Zadbaj o nie już teraz!
Mrowienie, uczucie ciężkich, zmęczonych nóg, żylaki... Znasz to? Te dolegliwości, tak nieprzyjemne i uciążliwe, są w pełni uleczalne. A zima jest idealnym czasem na poradzenie sobie z nimi! Chcesz mieć latem piękne nogi? Zadbaj o nie już teraz!
Jak rozpoznać pierwsze objawy żylaków?
Uczucie ciężkich nóg oraz powiększone, widoczne przez skórę żyły są wynikiem przewlekłej niewydolności żylnej, choroby powodowanej najczęściej przez siedzący tryb życia. Żylaki to nic innego jak rozszerzone żyły, widoczne szczególnie wtedy, kiedy stoimy (wówczas nabrzmiewają i „wychodzą”). Żyły rozszerzają się pod wpływem ciśnienia wywieranego na ich ścianki przez zalegającą w nich krew. Zamiast wracać do serca, krew kumuluje się w żyłach lub wraca do stóp.
Zanim jednak żyły rozszerzą się do tego stopnia, że jesteśmy w stanie wyczuć je palcami, możemy zaobserwować inne objawy problemów z krążeniem, których rozpoznanie może nam pomóc uchronić się przed żylakami. Do pierwszych objawów przewlekłej niewydolności żylnej zaliczamy: uczucie ciężkich nóg, lekkie puchnięcie stóp i nóg w okolicach kostki (zwłaszcza pod koniec dnia), mrowienie, cierpnięcie kończyn w trakcie snu. Na naszych nogach, szczególnie w okolicach ud oraz pod kolanami, możemy także zauważyć powiększone lub pęknięte naczynka krwionośne. Niektóre z tych objawów mogą pojawić się już w wieku szkolnym, jednak większość z nich występuje nieco później i intensyfikuje się w trakcie ciąży.
Jak sobie radzić z lekkimi objawami niewydolności żylnej?
Nie czekaj, aż na twoich nogach pojawią się żylaki. Niewydolność żylna jest chorobą ewoluującą, więc im wcześniej podejmiesz środki zapobiegawcze, tym większa szansa, że choroba się nie rozwinie. Jeśli twoje żyły nie są jeszcze powiększone, natomiast odczuwasz dolegliwości związane z uczuciem ciężkich nóg, postaraj się dostarczyć sobie jak największej dawki ruchu. W pracy wykorzystuj każdą okazję, aby wstać i chwilę pochodzić, a jeśli zmuszona jesteś do siedzenia, poruszaj przynajmniej nogami oraz palcami u nóg. Możesz wykonać także kilka ćwiczeń, które poprawią twoje krążenie. Na przemian obciągaj palce u nóg i opuszczaj piętę. Albo stań bez butów na palcach, a następnie opadnij z powrotem całą stopą na ziemię. Połóż się na ziemi i wykonaj tzw. rowerek.
Osobom cierpiącym na przewlekłą niewydolność żylną zaleca się także noszenie specjalnych podkolanówek uciskowych, które nie pozwalają żyłom zbytnio się rozszerzać. Lekarze mogą również przepisać terapię farmakologiczną, choć skuteczność tej ostatniej jest niekiedy kwestionowana. Można także wypróbować któryś z dostępnych w aptekach kremów i żeli.
Małe, pękające naczynka leczy się poprzez tzw. skleroterapię. Metoda ta polega na wywołaniu (poprzez wstrzyknięcie do naczynia krwionośnego odpowiedniej substancji) miejscowego zapalenia, wskutek czego powstaje zrost, który je zamyka. W leczeniu żył pomocna jest także tzw. skleroterapia piankowa, polegająca na wprowadzeniu substancji zamykającej żyłę za pomocą specjalnego kremu.
Co robić, kiedy już mamy żylaki?
Kiedy główne żyły naszych kończyn są rozciągnięte i zniszczone, konieczna niekiedy bywa interwencja chirurgiczna. Jedną z metod leczenia jest stripping, czyli usunięcie zmienionej chorobowo żyły. Hospitalizacja w przypadku strippingu nie trwa długo, z reguły jeden dzień, jednak rekonwalescencja może potrwać kilka tygodni. Po przebyciu tej operacji niewskazane jest także uprawianie sportu, nawet przez kilka miesięcy. Nową metodą leczenia żylaków jest terapia laserowa. Jest ona mniej bolesna niż stripping oraz pozwala na szybszy powrót do codziennych zajęć.
Czy po wyleczeniu żylaków jest ryzyko ich ponownego pojawienia się?
Niestety, zdarza się, że po wyleczeniu żylaków po jakimś czasie pojawiają się kolejne. Jeśli cierpimy na niewydolność krążenia, usunięcie żylaków nie oznacza wcale usunięcia przyczyny choroby. Dlatego, jeśli wiemy, że cierpimy na tę przypadłość, ruszajmy się jak najwięcej (zwłaszcza jeśli nasza praca wymaga długiego siedzenia lub stania). Długie spacery i pływanie mogą znacznie obniżyć ryzyko ponownego wystąpienia żylaków. Ich powstawaniu sprzyja także nadwaga oraz przyjmowanie doustnych środków antykoncepcyjnych. Również zmiany hormonalne mogą przyczynić się do ponownego pojawienia się rozszerzonych naczynek i żylaków.
Żylaki i ciąża idą ze sobą w parze?
Niestety, tak. U wielu kobiet żylaki pojawiają się po raz pierwszy w trakcie ciąży. Z kolei u tych, które miały je już wcześniej, istniejące żylaki powiększają się oraz pojawiają się następne. Żylaki występują tak często w czasie ciąży z kilku przyczyn. Po pierwsze, w tym czasie w organizmie kobiety dochodzi do zmian hormonalnych, które, jak już powiedzieliśmy, mogą przyczynić się do powstania problemów z niewydolnością żylną. Progesteron, hormon którego ilość zwiększa się w tym czasie, osłabia ściany naczyń krwionośnych. Jego obecność w dużych ilościach może zaburzać pracę zastawek żylnych.
Drugą przyczyną pojawiania się w tym czasie żylaków jest ucisk, jaki wywołuje na żyłę główną powiększająca się macica. Kobietom w ciąży zaleca się więc noszenie podkolanówek uciskowych w trakcie całej ciąży, aż do trzeciego miesiąca po porodzie.
Tekst na podstawie Elle.fr, Anna Loska (al/mtr), kobieta.wp.pl