Ukraińcy uratowali kocięta. Potem okazało się coś niezwykłego
Zwierzęta są cichymi ofiarami wojny. Ostatnio mieszkańcy Odessy uratowali życie trzem kociętom, których matka niestety zmarła. Obecnie zwierzęta są pod opieką weterynarzy, którzy, gdy je pierwszy raz zobaczyli, ustalili coś niesamowitego.
Wiele osób nie pamięta o tym, że zwierzęta również są ofiarami wojny. Jeśli ich właściciele nie dali rady zabrać ich ze sobą, w strachu i pośpiechu uciekając do innego kraju, to zostały one skazane na błąkanie się po ulicach, a nawet śmierć. Od początku wojny działają organizacje, które jeżdżą po Ukrainie i starają się wyłapywać takie już bezpańskie zwierzęta i transportować je w bezpieczne miejsca.
W rejonie Odessy uratowano kocięta
Tym razem mieszkańcy Odessy wzięli sprawy w swoje ręce. W okolicach miasta znaleźli miejsce, w którym o życie walczyły małe kocięta. Zwierzęta przechodzą teraz rehabilitację pod czujnym okiem weterynarzy. To oni odkryli, że nie mają do czynienia ze zwykłymi kotami. Okazało się, że to przedstawiciele zagrożonego gatunku - żbika europejskiego. Lekarze planują w przyszłości wypuścić je na wolność, choć zaznaczają, że do tego daleka droga.
"W rejonie Odessy weterynarze uratowali młode żbika europejskiego – miejsce z kociętami, które przeżyły, znaleźli miejscowi, a kotka niestety zmarła. Gatunek ten uważany jest za prawie wymarły – w Ukrainie jest około 300 osobników" – czytamy na facebookowym profilu "Ukraińskiej prawdy".
Żbik europejski to ściśle chroniony gatunek
Znalezione i uratowane kocięta są reprezentantami gatunku żbika europejskiego, który jest bardzo rzadki, a w Polsce znajduje się pod ochroną całkowitą. Wyglądem przypomina zwykłego kota domowego. Zamieszkuje gęste lasy w obszarach górskich i żywi się małymi ssakami, na które poluje nad ranem lub o zmierzchu. Gatunek jest na skraju wymarcia ze względu na zniszczenie naturalnych siedlisk oraz nasilenie ruchu drogowego. Żbiki są samotnikami, które unikają kontaktu z ludźmi.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl