Rujnuje związek bardziej niż zdrada. "Jest najniebezpieczniejsza"
- Najniebezpieczniejsza jest, myślę, właśnie pogarda. Nie zawsze jest wyrażana wprost, ale da się ją wyczuć - mówi Zofia Milska-Wrzosińska w rozmowie z "Wysokimi Obcasami". Psychoterapeutka wylicza, co może nieodwracalnie zniszczyć relacje.
Związek wymaga ciągłej pielęgnacji. Nawet najsilniejsze więzi mogą ulec rozpadowi, gdy brakuje szacunku, czyli fundamentu każdej zdrowej relacji, a na horyzoncie pojawiają się toksyczne zachowania, które nie tylko niszczą zaufanie i bliskość, ale również pozostawiają głębokie rany, które trudno zasklepić.
Cichy zabójca relacji
Okazuje się, że to nie zdrada jest najniebezpieczniejszym z czynników, które mogą zniszczyć związek. - Zdrada nie zawsze jest skierowana przeciwko bliskiej osobie. Nie musi być atakiem na nią, zemstą czy odrzuceniem - mówi Zofia Milska-Wrzosińska w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczycie listy znajduje się pogarda, czyli ukryty zabójca relacji. W psychologii definiuje się ją jako wyraz braku szacunku i wyższości wobec drugiej osoby. Może manifestować się w różnych formach. Od cynicznych komentarzy, przez sarkazm, aż po jawne wyśmiewanie partnera.
- Najniebezpieczniejsza jest, myślę, właśnie pogarda. Nie zawsze jest wyrażana wprost, ale da się ją wyczuć, gdy zgłasza się do mnie para nią dotknięta. Znudzony wyraz twarzy, gdy to drugie próbuje coś powiedzieć. Rzucone zdanko: "Mówisz już od trzech minut, przestań, bo zanudzisz panią i mnie, jak zawsze" - dodaje Zofia Milska-Wrzosińska.
Dlaczego pogarda jest szczególnie niszcząca? Ponieważ atakuje podstawy relacji, czyli wzajemne zrozumienie oraz szacunek. W sytuacji, gdy jedna osoba czuje się lepsza od drugiej, a jej słowa i czyny wyrażają tę wyższość, partner może tracić poczucie własnej wartości i odczuwać emocjonalny ból.
Czytaj również: Nowa moda w randkowaniu. Nie chcą tracić czasu
"Słowo potrafi zranić nieodwracalnie"
Co jeszcze niszczy relacje? Słowa mają ogromną moc. Mogą budować mosty między ludźmi, ale równie dobrze mogą je burzyć. Raniące słowa, zwłaszcza te wypowiadane w złości czy pod wpływem silnych emocji, zostają w pamięci na długo. Mogą one dotyczyć wyglądu czy zachowania partnera.
- "Ja tak tylko w złości", "Przecież wiesz, że tak naprawdę wcale tak nie myślę". Tymczasem słowo potrafi zranić nieodwracalnie i nie ma znaczenia, że ktoś się w tym momencie potrzebował tylko wyładować albo chciał, żeby ta druga strona poczuła się gorzej, więc palnął coś bez refleksji - apeluje ekspertka.
Zofia Milska-Wrzosińska wskazuje też na naruszenie zaufania, które może zniszczyć nawet najsilniejsze więzi. - Znam przypadek, kiedy mężczyzna powiedział partnerce o swoich doświadczeniach homoseksualnych we wczesnej młodości. Nie wstydził się ich, ale uważał to za sprawę intymną. Pobrali się, urodziły im się dzieci, minęło ileś lat, a kiedy on ją boleśnie zawiódł, zdecydowała się ogłosić wśród rodziny, kim tak naprawdę jest jej mąż - opowiada psychoterapeutka.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl