Urodziły się połączone. Rodzice: Nie obetniemy drugiej głowy córce
2-letnie bliźniaczki syjamskie z USA będą razem na zawsze. Ich rodzice nie chcą operacji, która by je rozdzieliła. Lekarze twierdzą, że mogłyby przeżyć osobno.
Callie i Carter Torres z Idaho w USA przyszły na świat jako bliźniaczki syjamskie. Początkowo dawano im dzień życia. A one wkrótce będą obchodzić swoje 2 urodziny. Tysiące osób śledzą ich losy za pośrednictwem Facebooka. Kontrowersje budzi decyzja ich ojca i matki. Ci nie chcą ich rozdzielać.
Po narodzinach szanse na przeżycie każdej z dziewczynek wynosiły 40 proc. Z czasem ta liczba rosła i dzisiaj lekarze są przekonani, że można przeprowadzić operacji bez obaw o żadną z nich. Rodzice niespełna dwulatek uważają jednak, iż razem są silniejsze.
Callie i Carter łączy jedna miednica, wspólne nogi, ręce i dwie głowy. W ciągu dwóch lat nauczyły się chodzić i jak przekonuje ich matka, są zdrowe jak rydz. – Nie muszą przyjmować żadnych leków, czasem łapie je przeziębienie, ale zachowują się jak normalne dzieci – opowiada kobieta. W jednym z wywiadów zapowiedziała z mężem, że "nie obetną drugiej głowy córce".
Dramatyczna decyzja wynika ze strachu, co stanie się z bliźniaczkami syjamskimi po rozdzieleniu. Jeśli kiedykolwiek miałoby do tego dojść, to jak mówią, tylko, gdy będą mieli pewność, że nic im nie grozi. A ryzyko zawsze istnieje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl