Blisko ludziUwaga młodzi rodzice!

Uwaga młodzi rodzice!

Coraz częściej dzieje się tak, że partnerzy decydując się na dziecko, zastanawiają się wcześniej i ustalają miedzy sobą, jak chcieliby, aby wyglądała ich wspólna opieka nad maleństwem i jego wychowywanie. Są świadomi tego, że aby znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące zarówno mamę, jak i tatę, oboje będą musieli zrezygnować z części swoich oczekiwań.

Uwaga młodzi rodzice!
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

22.02.2011 | aktual.: 22.02.2011 15:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Coraz częściej dzieje się tak, że partnerzy decydując się na dziecko, zastanawiają się wcześniej i ustalają miedzy sobą, jak chcieliby, aby wyglądała ich wspólna opieka nad maleństwem i jego wychowywanie. Są świadomi tego, że aby znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące zarówno mamę, jak i tatę, oboje będą musieli zrezygnować z części swoich oczekiwań.

Młodzi ojcowie bawiący się z dzieckiem na placu zabaw to widok nie budzący zdziwienia i od pewnego czasu dość powszechny. Panowie odwożą maluchy do przedszkola, chodzą z nimi na basen, jeżdżą na rowerze, na rolkach, uczą grać na gitarze. Aktywnie uczestniczą też w życiu szkolnym swoich dzieci: biorą udział w wywiadówkach, przedstawieniach w szkole, pomagają w odrabianiu lekcji. Czasami też zajmują się nimi w domu, aby żona nie musiała rezygnować ze swojej pracy.

Młodzi rodzice coraz częściej rozumieją bowiem, jak ważna jest dla dziecka kochająca, wspierająca się rodzina. Wiedzą też, że ciągłe pretensje, nieporozumienia i codzienne kłótnie między nimi, nie tylko niszczyłyby ich związek, ale także miałyby negatywny wpływ na rozwój młodego człowieka i jego późniejsze, dorosłe życie. Dlatego też chcą stworzyć rodzinę, w której rodzice wspólnie wychowywaliby dziecko, troszczyli się o siebie, potrafili znaleźć czas dla siebie, wspieraliby się wzajemnie i dbając o swój rozwój, mogli realizować, przynajmniej częściowo, swoje własne cele, np. naukowe albo zawodowe.

Nie istnieje jednak jeden - właściwy dla wszystkich - model życia rodziny z dzieckiem. Mamy różne oczekiwania wobec swojego partnera i wspólnego życia. Pochodzimy z innych domów, w których byliśmy inaczej wychowywani, miewamy odmienne priorytety, bywa, że różnią nas też systemy wyznawanych przez nas wartości.

Rozpoczynając wspólne życie, a także planując przyjście na świat dzieci, spróbujmy porozmawiać z partnerem o naszych oczekiwaniach i potrzebach oraz zastanowić się, jak chcielibyśmy wspólnie je realizować i na co powinniśmy zwracać szczególna uwagę.

Mama i Tata

Dziecko do prawidłowego, pełnego rozwoju potrzebuje oboje, kochających, zaangażowanych w jego wychowanie rodziców. W życiu potrzebne mu będą wzorce zarówno męskie, jak i kobiece. Najczęściej bowiem mama daje maluchowi więcej ciepła, łatwiej okazuje uczucia i akceptację. Tata natomiast przywiązuje większą wagę do tego, jak nauczyć swoje dziecko samodzielności, odpowiedzialności, podejmowania własnych decyzji. Dzięki temu oboje rodzice uzupełniają się w swoich działaniach, współpracując, pozwalają dziecku zbudować poczucie własnej wartości.

Tata

W niektórych rodzinach tata unika zajmowania się dzieckiem. Zanim wyciągniemy pochopne wnioski, warto zastanowić się dlaczego tak się dzieje. Przyczyny mogą być różne. Bywa tak, że bardzo dużo pracuje i niewiele czasu może poświęcić dziecku. Zdarza się też tak, że mu się nie chce i dla własnej wygody wszystkie obowiązki oddaje w ręce partnerki.

Jednak często dzieje się tak, że po prostu nie wie, jak to zrobić, boi się czy sobie poradzi i czuje się zagubiony. Wtedy warto mu pomóc i wesprzeć go, wysłuchać jego obaw, wyjaśnić pojawiające się wątpliwości i spróbować ustalić wspólne priorytety dotyczące wychowania dziecka i wynikających z tego obowiązków.

Przykład dla dziecka

Dzieci obserwują i naśladują zachowania rodziców. Uczą się, patrząc jak postępujemy w konkretnych sytuacjach, jak traktujemy innych ludzi, jak z nimi rozmawiamy. Ważne jest, aby zadbać o spójność tego, co do dzieci mówimy i czego ich uczymy, z tym, jak na co dzień postępujemy.

Wzajemny szacunek

Szanując się wzajemnie, uczymy dziecko szacunku do innych osób. Warto pokazać mu, jak rodzice doceniają się i wspierają, jak do siebie mówią, jak wspólnie rozwiązują problemy. Wzajemny szacunek, jaki okazują sobie rodzice uczy dziecko jak należy traktować najbliższe osoby i będzie miało wpływ na to, jak w przyszłości będzie traktować swojego partnera oraz innych ludzi.

Okazywanie uczuć

Gdy potrafimy okazywać sobie uczucia, przytulamy się, uśmiechamy się do siebie, mówimy sobie komplementy, dbamy o nasze relacje jako partnerów, dziecko widzi kochających się rodziców i czuje się bezpiecznie. Obserwując nas, nauczy się okazywać swoje uczucia i dbać o swój przyszły związek.

Rozwiązywanie konfliktów

W życiu każdego z nas zdarzają się kłótnie. Jeżeli dochodzi do nieporozumień, nie warto się obrażać. Zamiast fundować sobie „ciche dni’, spróbujmy porozmawiać i znaleźć wspólne rozwiązanie. Będzie to kolejna ważna lekcja dla naszego dziecka, które być może wyniesie z domu cenną umiejętność rozwiązywania konfliktów.

Warto pamiętać, że wychowanie dzieci to nie tylko świadome uczenie ich pewnych zachowań, tłumaczenie im, czego nie wolno robić. Wychowanie to także okazywanie dziecku uczuć i akceptacji i dawanie mu przykładu, na co dzień: podczas posiłku, rozmowy, wspólnych zabaw, pracy, ale także podczas kłótni i wspólnego rozwiązywania problemów. To pokazywanie mu jak być razem, jak dbać o siebie wzajemnie, pomagać sobie, razem się cieszyć i razem pokonywać trudności.

(owp/bb)

rodzicemamawychowanie
Komentarze (16)