Nowa metoda oszustów. Nie daj się nabrać

Internetowi przestępcy szukają coraz to nowszych metod na wyłudzenie pieniędzy. Ostatnio wpadli na nowy sposób, który zaczyna być plagą sklepów online. Niezadowolonych klientów wciąż przybywa.

Nowa metoda naciągaczy
Nowa metoda naciągaczy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

10.07.2024 | aktual.: 10.07.2024 13:58

W dobie wszechobecnego internetu, gdzie granica między światem wirtualnym a realnym zaciera się coraz bardziej, musimy być świadomi zagrożeń czyhających na nas po drugiej stronie ekranu. Oszustwa internetowe stały się plagą naszych czasów, a przestępcy nieustannie doskonalą swoje metody, by wyłudzić nasze dane osobowe, pieniądze czy po prostu zaszkodzić nam w inny sposób.

Nowy sposób naciągaczy

Jak podaje portal Lelum, w sieci pojawił się nowy sposób naciągaczy, tym razem określony jako oszustwo "na zamykany sklep". Sklepy internetowe za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłaszają, że kończą swoją działalność, a na zakończenie wyprzedają towary. Ofiarą oszustwa padła m.in. Milena, która postanowiła kupić siostrzeńcom trzy zabawki wykonane drewna. Za całość zapłaciła 200 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wyświetlił mi się taki post (…) Miały być tańsze o 80 procent, bo sklep się zamykał (…) Pokazałam potem córce i znalazła takie same za niecałe 50 zł gdzie indziej. Odradzam tam zakupy (…) Ostrzegam, żeby inni się nie nabrali" - napisała pani Milena cytowana przez Lelum.

Nie dość, że klientka zapłaciła wyższą cenę, to jeszcze na dostarczenie paczki czekała blisko trzy tygodnie. Jak się później okazało, sklep wcale się nie zamknął, a pani Milena czuje się rozczarowana "promocją" i podejściem internetowego sklepu.

Jak się okazuje sklep regularnie, od co najmniej 2022 roku, ogłasza swoje "bankructwo", zachęcając klientów do "ostatnich zakupów" w ramach "atrakcyjnych wyprzedaży". Mimo tych powtarzających się komunikatów sklep nadal działa, a promocje nie zawsze okazują się korzystne. Takie praktyki stają się coraz powszechniejsze, szczególnie w branżach takich jak zabawki, gry planszowe, odzież, obuwie i kosmetyki.

Ekspertka ds. budowania świadomości cyberbezpieczeństwa w NASK, Zuzanna Polak, zwróciła uwagę, że "przedstawiona sytuacja, nawet jeśli pozostaje zgodna z prawem, przypomina działania cyberprzestępców, którzy stosują różne techniki manipulacji".

"Sposób na zamknięcie sklepu" to nowy trik przestępców

Jak wygada proces tego oszustwa? Lelum wyjaśnia, że sklep ogłasza w mediach społecznościowych, że wkrótce zostanie zamknięty. Często jest to emocjonalny post na Facebooku lub Instagramie. Reklamy kuszą hasłami typu: "Olbrzymia wyprzedaż z okazji likwidacji" lub "Musimy wyprzedać absolutnie wszystko!". Takie slogany powinny wzbudzić naszą czujność.

Czasem możemy się dowiedzieć, że była to mała, rodzinna firma, która upadła z powodów osobistych. Ma to wzbudzić naszą empatię i zachęcić do zakupów, aby wesprzeć rzekomo potrzebujące rodziny. Najbardziej kusząca jest obietnica wielkich wyprzedaży. Sklep "zamyka się", więc chce szybko sprzedać towar, oferując nawet 80 proc., zniżki. Niestety, często okazuje się, że ceny wcale nie są atrakcyjne, a te same produkty można znaleźć taniej gdzie indziej.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Materiały WP
Materiały WP© Materiały własne
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)