Użyj zamiast bułki tartej. Panierka zatrzyma nadmiar tłuszczu
Niektórym bardzo trudno wyobrazić sobie kotlety bez panierki, muszą przecież być chrupiące. Takie danie nie jest jednak zdrowe. Jak pogodzić te dwie sprzeczności? Wystarczy spróbować panierowania bez suchego pieczywa.
Klasyczna w polskiej kuchni panierka oparta na bułce tartej, mące i jajku jest niestety ciężkostrawna i niezbyt zdrowa. Jeśli jednocześnie chcemy cieszyć się dobrym samopoczuciem i zachować radość ze spożywania chrupiącego kotleta, powinniśmy poszukać innych rozwiązań.
Na szczęście ich nie brakuje, wystarczy tylko poszukać. W przypadku tego konkretnego składnika dania mają szansę okazać się nie tylko zdrowsze, ale i o wiele smaczniejsze. Już nigdy nie wrócicie do dawnej panierki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożegnaj się z bułką tartą. Oto panierka w wersji light
Mówi się, że polska kuchnia jest ciężka i nie zalicza się do specjalnie zdrowych. Główną winę za ten stan rzeczy ponosi nasz słynny schabowy i ulubiona panierka, która składa się z grubej warstwy bułki tartej. Zatem dobrze wiedzieć, że nie jest ona nieodzownym składnikiem pysznego i chrupiącego kotleta. Jeśli chcemy jeść i żyć zdrowiej – a kto nie chce? – musimy postawić na dobre zamienniki.
Ciekawym pomysłem jest zastosowanie płatków owsianych. Dzięki nim panierka będzie równie chrupiąca, a mięso wchłonie mniej tłuszczu. Wystarczy zmielić płatki z blenderze, a później wykorzystać do panierowania i usmażyć kotlet jak zwykle.
Nie tylko schabowy. W tej panierce wszystko dobrze smakuje
Wieprzowina nie cieszy się dobrą opinią dietetyków, można postawić na inne rodzaje mięs – i nie tylko. Panierowany kotlet z kurczaka będzie równie smaczny, podobnie jak domowe stripsy czy nuggetsy. A jeśli naprawdę chcemy zaszaleć, możemy poeksperymentować np. z tofu czy boczniakami. To zawsze nowa i ciekawa opcja.
Eksperymentować z panierkami można na różne sposoby, próbując np. płatków kukurydzianych albo ulubionych czipsów. Nie będą stanowić zdrowej alternatywy, ale przecież od czasu do czasu można nieco zaszaleć.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!