Victoria jak Kate - księżne w takiej samej sukience

Efekt Kate Middleton działa nie tylko na zwykłe kobiety, ale nawet na te z największych królewskich rodów. Dowodem na to jest jedna z ostatnich stylizacji księżnej Victorii. Przedstawicielka szwedzkiej rodziny królewskiej na spotkanie z Tunisian National Dialogue Quartet w Sztokholmie wybrała granatową sukienkę, dokładnie taką samą, którą przed rokiem - w trakcie ciąży - nosiła Kate Middleton.

Efekt Kate Middleton działa nie tylko na zwykłe kobiety, ale nawet na te z największych królewskich rodów. Dowodem na to jest jedna z ostatnich stylizacji księżnej Victorii. Przedstawicielka szwedzkiej rodziny królewskiej na spotkanie z Tunisian National Dialogue Quartet w Sztokholmie wybrała granatową sukienkę, dokładnie taką samą, którą przed rokiem - w trakcie ciąży - nosiła Kate Middleton.

Obie sukienki pochodzą z kolekcji Seraphine, brytyjskiej marki, która tworzy ubrania z myślą o kobietach w ciąży i młodych matkach.

38-letnia Księżna Victoria jest w ciąży ze swoim drugim dzieckiem i idealnie wpisuje się w target Seraphine.

Granatowa sukienka z obniżoną talią i plisowaną spódnicą to idealnie rozwiązanie dla kobiet z widocznym ciążowym brzuszkiem. Jest bardzo elegancka, klasyczna, a jednocześnie kobieca.

Gdyby tego było mało, plisowana spódnica idealnie wpisuje się w trendy tego sezonu.

Plisy - po wielu latach nieobecności - znów wracają do łask.

Oglądając ostatnie stylizacje Kate Middleton, trudno nie zauważyć, że księżna Cambridge bardzo polubiła plisy i wybiera je na wiele okazji.

Warto dodać, że obie księżne zdecydowały się na sukienkę z sieciówki, która kosztuje zaledwie 99 funtów. To - biorąc pod uwagę średnie zarobki obu państw - nie jest zbyt wygórowana kwota.

Czy Victoria wzorowała się na stylu Kate Middleton?Stylistyki i doradczynie szwedzkiej księżnej z pewnością wiedziały, że Seraphine to jedna z ulubionych ciążowych marek Kate Middleton.

Dodajmy, że księżna Victoria połączyła granatową sukienkę Seraphine ze szpilkami Saint Laurent i kolczykami z kolekcji Ebba Brahe.

Jak sądzicie, która z księżnych wyglądała w sukience Seraphine lepiej? Czy waszym zdaniem powtórzenie kreacji to wpadka?