ModaViola Śpiechowicz - suknia jako jedwabna rzeźba

Viola Śpiechowicz - suknia jako jedwabna rzeźba

Viola Śpiechowicz - suknia jako jedwabna rzeźba
Źródło zdjęć: © -sxc.hu
19.11.2009 12:34, aktualizacja: 17.06.2010 23:36

"Ta kolekcja koncentruje się na zagadnieniu ruchu, dzięki któremu ubranie wypełnia się powietrzem" - tak o swojej najnowszej kolekcji mówi projektantka Viola Śpiechowicz

"Ta kolekcja koncentruje się na zagadnieniu ruchu, dzięki któremu ubranie wypełnia się powietrzem" - tak o swojej najnowszej kolekcji mówi projektantka Viola Śpiechowicz - "Konstrukcje ubrań zostały dostosowane do takich efektów. Staram się czysto plastyczne obserwacje przełożyć na wartości komercyjne, dające się zastosować w zwykłym ubraniu. Strój jest podporządkowany sylwetce, ale pewne jego partie stają się niezależną rzeźbą. Ten efekt jest możliwy dzięki szczególnym właściwościom jedwabiu nowej generacji, który jest impregnowany poliuretanem, co daje zupełnie nowe możliwości konstrukcyjne". A kolory? "Energetyczna żółć indyjska w kontekście koloru błota, albo fuksja wyłaniająca się ze zgniło szarej zieleni. Wycofane kolory jako tło do nasyconych, takie zestawienia zaplanowałam dla tej kolekcji" - dodaje projektantka.

Viola Śpiechowicz debiutowała w 1992 roku, dziś należy do grona najsłynniejszych projektantów polskich. Stworzyła swój styl - czerpie z różnych kultur i tradycji, przełamuje kanony, łączy style, śmiało zestawia kolory i materiały. Moda w jej interpretacji służyć ma nie tylko podkreśleniu urody, ale także wyrażeniu siebie, podkreśleniu swej indywidualności i artystycznych aspiracji. Marka Viola Śpiechowicz produkuje w limitowanych seriach kolekcje prêt à porter oraz ekskluzywne kreacje haute couture, które od tego roku będą dostępne również poza Polską. Zainteresowanym polecam też zakupy w Internecie!

Więcej wolności dla sukien ślubnych!

Dobra wiadomość dla narzeczonych poszukujących pięknej, oryginalnej i wyjątkowej sukni - od niedawna Viola Śpiechowicz projektuje także suknie ślubne. Opowiada, co skłoniło ją do projektowania także strojów dla panien młodych i jaka powinna być ta najważniejsza suknia w życiu.

Dlaczego postanowiła Pani projektować również suknie ślubne?

- Zaczęłam projektować suknie ślubne na prośbę moich klientek, dla których projektowałam stroje na różne inne okazje. Wieść o tym rozniosła się pocztą pantoflową i teraz, z przyjemnością, obok innych kolekcji zawsze projektuję też suknie ślubne. Czym kieruje się Pani w pracy nad suknią ślubną?
- Żeby zaprojektować suknię ślubną trzeba zrealizować dwa plany. Pierwszy, to wydobycie najpiękniejszych cech panny młodej, mam tutaj na myśli nie tylko cechy zewnętrzne, ale również wewnętrzną ekspresję. Drugi plan do zrealizowania, to pogodzenie własnej wizji artystycznej z wyobrażeniami i oczekiwaniami panny młodej. Tylko wtedy zaistnieje harmonia miedzy ubraniem a modelem. I tylko wtedy ma się poczucie, ze kreacja jest dla tej osoby a nie dla kogoś innego.

Jakie materiały Pani wybiera?

- Używam prawie wyłącznie różnych odmian jedwabiu. Szczególnie przylgnęła do mnie organdyna jedwabna, z którą cięgle eksperymentuję, karbując ją i gniotąc na różne sposoby. Tak uzyskuję zupełnie nową strukturę jedwabiu i z tak spreparowanej tkaniny konstruuję strój. Dzięki tym zabiegom każda suknia jest odmienną organtynową rzeźbą.

Pomimo wysokich cen, wiele sukien ślubnych jest często marnej jakości, uszytych źle i z marnego materiału…

- Suknia ślubna z nieszlachetnej tkaniny, to dla mnie coś niewyobrażalnego. Tkanina powinna być dostosowana do charakteru kreacji, a wykończenie właściwe dla wybranego stylu. Dzień ślubu to moment, kiedy dla siebie i dla innych powinniśmy szczególne zadbać o swój wygląd. Jeśli nie możemy ponieść zbyt dużych kosztów, większą klasę ma skromny wygląd niż przebranie w sztuczną, jak dla lalki suknię ślubną.

Jakie zatem powinny być suknie ślubne?

- Dziś są za bardzo obarczone kanonem. Powinny mieć więcej wolności i koncentrować się na postaci i jej indywidualności.

Kiedyś do ślubu kobiety szły po prostu w najlepszej sukience, jaką miały. Później nastała moda na suknie ślubne specjalnie zamawiane - z gorsetem, krynoliną, jak z bajek o księżniczkach - jak to się zmienia i jak będzie w przyszłości?

- Moda ślubna musi ewoluować w kierunku większej dowolności, nowoczesna panna młoda nie zaakceptuje klasycznych krynolin. Nawet jeśli chce wyglądać jak królewna, to jej wyobrażenie różni się od eksponatów z salonów ślubnych. Każda panna ma przywilej tego dnia zrealizować marzenia o własnym wizerunku, a ten zmienia się wraz z duchem czasu.