W Cannes wszyscy patrzyli tylko na nią. Miała na sobie zjawiskową suknię
Adriana Lima pojawiła się w Cannes na premierze filmu "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia". Postawiła na czarną suknię z szarfą, która łatwo mogła stać się elementem decydującym o wpadce. Lecz modelka wypadła świetnie. Jeszcze w zeszłym roku na tym samym festiwalu pozowała z brzuszkiem ciążowym.
Adriana Lima, która do 2018 roku była znana jako Aniołek Victoria’s Secret, jest stałą bywalczynią największych imprez show-biznesowych. W zeszłym roku zjawiła się w Cannes na premierze filmu "Elvis". Towarzyszył jej partner Andre Lemmers, który na czerwonym dywanie czule obejmował jej ciążowy brzuszek.
Adriana Lima kilka miesięcy temu urodziła trzecie dziecko
Modelka wystąpiła wtedy w dość osobliwej stylizacji z wycięciami i sporą dawką etnicznego klimatu. We wrześniu 2022 roku urodziła syna, który dostał na imię Cyan. Od tamtej pory Lima pokazała się na kilku publicznych eventach, lecz festiwal filmowy w Cannes 2023 był bez wątpienia tym najważniejszym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Adriana Lima rozpłakała się na pokazie. To już koniec jej współpracy z Victoria's Secret
Adriana Lima zabłysła w Cannes
Tym razem Adriana Lima wybrała się do Cannes na uroczystą premierę filmu "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", który jest piątą częścią z serii. Zaprezentowała się w wieczorowej kreacji projektu Tamary Ralph. Podstawę stanowiła opięta na ciele, czarna suknia bez ramiączek, która pięknie podkreśliła kształty modelki.
Lecz stylizacja Adriany Limy przyciągała uwagę przede wszystkim za sprawą żółtego materiału, który pełnił funkcję ozdobnej szarfy. Z przodu przecinał sylwetkę na ukos, a z tyłu przybierał formę kokardy, od której ciągnął się tren. W przypadku tak trójwymiarowego elementu nietrudno było o wpadkę, jednak w tym przypadku wszystko udało się ograć ze smakiem. Sama czarna suknia bez żółtej wstawki byłaby z pewnością piękna, ale nie wyróżniałaby się na czerwonym dywanie.
Adriana Lima uzupełniła kreację biżuterią Choparda. Miała na sobie kolczyki, pierścionek i szeroką bransoletę. Modelka gładko zaczesała włosy, a jeśli chodzi o makijaż, to postawiła na czarne, graficzne kreski oraz matowe usta w odcieniu nude.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl