W czterech ścianach kuchni

W czterech ścianach kuchni

W czterech ścianach kuchni
Źródło zdjęć: © a
29.06.2005 14:35, aktualizacja: 03.04.2018 13:23

Projektując swoje przyszłe kuchnie bądź remontując obecne zazwyczaj skupiamy się na stylu i kolorze szafek, właściwemu "wkomponowaniu" w nie sprzętu AGD oraz funkcjonalnemu oświetleniu całego pomieszczenia.

Projektując swoje przyszłe kuchnie bądź remontując obecne zazwyczaj skupiamy się na stylu i kolorze szafek, właściwemu "wkomponowaniu" w nie sprzętu AGD oraz funkcjonalnemu oświetleniu całego pomieszczenia. I słusznie - prawidłowe zagospodarowanie kuchni to właśnie te czynniki. Jednak równie ważnym elementem "meblarskim" w naszych "kulinarnych salonach" są ... ściany.

Tło dla mebli

To na nich montujemy szafki dziarsko dźwigające nasze garnki i zastawy, ozdabiamy je półeczkami na przyprawy czy kameralnymi lampkami. Choć ściany są tylko tłem dla wszelkich kuchennych sprzętów, ci, którym nie jest obojętne poczucie estetyki i piękna (nawet między garnkami) powinni zadbać o to, by te przysłowiowe cztery ściany miały swój styl i pięknie komponowały się z meblami. Natomiast dobre zgranie "tła" z głównymi elementami meblarskimi to przede wszystkim doskonałe dopasowanie pod względem stylu i koloru. I tak, jak o tym drugim można by mówić wiele i wiele doradzać, tak w wypadku stylu zasada jest jedna "o gustach się nie dyskutuje". Ważne jedynie, by zachować proporcje i umiar z mieszaniem konwencji architektonicznych. Nie wykładajmy ścian kuchni kafelkami w stylu rustykalnym, kiedy wszystkie meble są chłodne i metaliczne. Równie ważne jest, by nie pozostawiać na ścianach dekoracji pamiętających czasów Gierka (wszystkie tapety w jednakowo mdłym i nijakim kolorze), kiedy we wnętrzu królują już
nowoczesne meble z początku XXI wieku.
Dużo więcej natomiast "zachodu" jest z barwą naszych ścian. Wiadomo, że najbardziej uniwersalna jest biel, ale w naszych kuchniach coraz częściej spotyka się białe ściany "złamane" kilkoma skromnymi, ale ostrymi w barwie elementami dekoracyjnymi. Wśród białych płytek ceramicznych nagle znajdujemy jedną "upstrzoną" jakimś kolorowym akcentem kulinarno-gastronomicznym. Obok bieli równie popularne i praktyczne są wszelkie beże, żółcie - właściwie wszystkie pastele. Są łagodne dla oka i nie kłócą się z zazwyczaj intensywniejszą barwą mebli. W dekorowaniu kuchennych ścian świetnie sprawdza się zasada, że coś jest tym lepiej przygotowane, im mniej zwraca na siebie uwagi. W kuchni najczęściej większa część ściany jest zasłonięta przez sprzęty, zatem do naszych zadań należy takie zagospodarowanie tej "wystającej" spod mebli powierzchni, by jednocześnie nie była ona tylko kawałkiem pustej ściany, ale i by nie "kipiała" od ozdób. I jak w wypadku dekorowania wszystkich pozostałych pomieszczeń w domu, tutaj również mamy
przynajmniej dwie najbardziej popularne metody ozdabiania ścian.

Ceramika dla profesjonalistów

Choć nie trzeba być wykwalifikowanym specjalistą, by położyć na ścianie kafelki, jeśli jednak nie posiadacie do tego odpowiednich narzędzi, wiedzy i doświadczenia, lepiej chyba nie narażać własnej kuchni i zadzwonić po fachowca. Wcześniej w sklepach z ceramiką możemy odnaleźć najbardziej nam odpowiadający rodzaj płytek ceramicznych, wybrać odpowiedni rozmiar i kupić wystarczająco dużo materiału tak, by starczyło na wszystkie wolne ściany. Już przy samym układaniu glazury ważne jest, by podłoże było dokładnie wyrównane. Przypilnujmy też by nasi fachowcy mieli odpowiednie narzędzia - "gilotynę" do przycinania płytek, poziomicę, no i oczywiście właściwą zaprawę i klej. Jeśli same nie podejmujemy się tego niełatwego zadania obłożenia ścian kafelkami, możemy jedynie przyglądać się pracy specjalistów. Takie "ceramiczne operacje" mogą trwać około 6 godzin, gdyż oprócz samego ułożenia płytek na ścianie, czeka nas jeszcze zmywanie glazury i tzw. fugowanie. Te kilka godzin cierpliwości opłaci się, tym bardziej jeśli
nowe ściany naszej kuchni to efekt pierwszego od lat remontu. Wówczas nawet przy tylko lekko odświeżonych meblach kuchnia zyska nowy blask i będzie wyglądać jak po gruntownym remoncie.

Naścienne malunki

Nieco mniej pracochłonną metodą "meblowania" naszych kuchennych ścian jest ich malowanie. Wybierając odpowiednią barwę farby, musimy przy tym pamiętać, że jasne kolory powiększają optycznie pomieszczenia, zaś ciemne je pomniejszają. Jednocześnie pionowe zestawienie barw da wrażenie, że nasza kuchnia jest dużo wyższa, jeśli natomiast sufit pomalujemy w ciemniejszym odcieniu, wówczas optycznie obniżymy pomieszczenie. Kupując farbę do pomalowania ścian naszej kuchni, nie możemy zapomnieć o bardzo ważnym jej czynniku - odporności na ścieranie. Musimy bowiem kupić farbę zmywalną, czyli taką, którą można śmiało szorować na mokro i w żaden sposób nie wpłynie to na jej odcień. Najłatwiejsze do zmywania są tzw. farby emulsyjne i emulsje winylowe oraz farby akrylowe i akrylowo-lateksowe. Zarówno "technika" malowania ścian, jak i kolor, jakim je pokrywamy są już kwestią indywidualnego wyboru. Jedno trzeba stwierdzić - malowanie pędzlem jest jednak chyba najbardziej męczące i pracochłonne. Dużo efektywniejszy jest
natomiast wałek czy tym bardziej tzw. pistolet natryskowy, którym może dekorować swoje ściany nawet początkujący kucharz-malarz. Kolor naszych ścian to już naprawdę nieskończona wprost gama możliwości, tym bardziej, że producenci dysponują sprzętem do mieszania farb. W takim urządzeniu mogą powstać najbardziej oryginalne wariacje kolorów, gdyż mamy do dyspozycji tysiące odcieni, które możemy dowolnie mieszać.

Jesteś Panią swojej kuchni. Możesz pokryć ściany luksusowym aksamitem lub łatwo zmywalną tapetą w stylu safari. Rób ze swoimi ścianami co chcesz, maluj, tynkuj, dekoruj mozaiką albo obklejaj kolorowym papierem. Rób to z fantazją, ale i z głową!!! Niech kuchnia nie traci swojego stylu, tylko dlatego, że w sklepie zabrakło zielonej tapety, więc zdecydowałaś się na różową. Zagospodaruj swoje kuchenne ściany tak, by z tła, jakie stanowią one dla mebli wyszły na pierwszy plan.

(architekt wnętrz: Joanna Rzepińska)

Źródło artykułu:WP Kobieta