Były gwiazdami. Co wokalistki t.A.T.u robią teraz?
Julia Wołkowa i Lena Katina z t.A.T.u. udzieliły osobnych wywiadów, w których opowiedziały o początkach zespołu, kłamstwach na temat orientacji seksualnej i tym, jak przebiega ich kariera.
Chyba nie ma na świecie osoby, która nie słyszała hitów "Nas nie dogoniat" i "All About Us" rosyjskiego duetu t.A.T.u. W 2001 roku zespół odnosił ogromne sukcesy, a kontrowersyjne zachowania wokalistek dodatkowo podkręcały atmosferę. Dwadzieścia lat później obie zdecydowały się na szczery wywiad z rosyjską dziennikarką Ksenią Sobczak. Opowiedziały o początkach, wzajemnej relacji i obecnej karierze.
Fenomen t.A.T.u.
Pierwsza płyta zespołu pokryła się w Polsce platyną. To na niej znalazły się przeboje "Nas nie dogoniat" i "30 minut". Sielanka nie trwała jednak zbyt długo. W 2009 roku Wołkowa i Katina poinformowały o zakończeniu działalności, choć zdawała się łączyć je nie tylko praca, ale i uczucie. Trzy lata później powróciły na potrzeby Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Po nich ponownie się rozstały.
t.A.T.u. teraz
Wołkowa w dalszym ciągu wzbudza sensację, jednak już nie jako wokalistka, a celebrytka. W planach ma wystartowanie w wyborach do Dumy Państwowej z ramienia prokremlowskiej partii Jedna Rosja. Myśli także o powrocie do śpiewania.
Inaczej jest z Katiną. W 2019 roku wydała ostatnią solową płytę. Nie zrezygnowała z działalności muzycznej. Przestała utrzymywać kontakt z Wołkową, która jeszcze w zeszłym roku próbowała się z nią pogodzić. Niestety na próżno.
Zobacz: Mateusz Borkowski pozbył się 170 kg. Pięć lat po przemianie pokazuje swoje ciało bez koszulki
Prawda o t.A.T.u.
W rozmowie z Ksenią Sobczak Wołkowa przyznała, że nie ma żadnego żalu do Katiny, ale nie zdradziła, co jest prawdziwym powodem ich wieloletniego sporu. Wyznała, że pomysł na kontrowersyjny wizerunek wyszedł od producenta Iwana Szapowałowa, który chciał przedstawić je światu jako osoby homoseksualne. Ona nie miała z tym problemu, ale Katina, dużo bardziej wstydliwa i religijna, już tak.