"Miniówka" Blanki skradła show. Opcja tylko dla odważnych?
Nie oceniaj książki po okładce, a stylizacji... po samym okryciu wierzchnim. Blanka Stajkow zaszalała na wakacjach, zestawiając marynarkę z bikini. To jednak nie wszystko - "miniówka" była wisienką na torcie.
Incognito? Ten termin nie funkcjonuje w garderobie Blanki Stajkow, która nawet na wakacjach nie pozwala sobie odsapnąć od mody. Artystka to tak zwana "sroka", którą przyciąga wszystko, co się świeci. Ale to także miłośniczka ekstrawagancji, którą wyraźnie nudzi prostota i klasyka. Zdanie "wyglądasz inaczej niż reszta" prawdopodobnie potraktowałaby jako komplement najwyższej instancji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szalone rekonstrukcje
Garnitury i garsonki przechodzą prawdziwą metamorfozę. Już nie kojarzą się wyłącznie z modą biurową i formalnym dress codem. Okazuje się, że marynarkę można zabrać także na wakacje, pozbywając ją oficjalnego i sztywnego charakteru. Wystarczyć spojrzeć na stylizację Blanki Stajkow, ale uwaga – to opcja tylko dla odważnych.
Wokalistka trafnie wycelowała we wzór, o którym ostatnio zrobiło się głośno. Mowa o paseczkach typu "pinstripes". Jak sama nazwa wskazuje, są cienkie jak igła, ledwie zauważalne z daleka, ale zdecydowanie zyskujące przy bliższym poznaniu. To alternatywa zarówno dla zwolenniczek klasyki i tradycjonalistek, które poszukują odskoczni od gładkich materiałów, jak również fanek oryginalności.
Stajkow nie byłaby sobą, gdyby postawiła na klasyczny i dopasowany do sylwetki fason. Jej marynarkę wyróżniało surowe cięcie, z którego "pruły się" nici. Góra ledwie sięgała talii, ale to stanik pod spodem wydawał się jeszcze większym zaskoczeniem.
Bikini w akcji
Minimalistyczne staniki w połączeniu z marynarką wiodły prym w ubiegłym roku nie tylko na wybiegach, ale też w stylizacjach celebrytek. Oryginalne połączenie klasycznej elegancji i bieliźnianego trendu wciąż cieszy się popularnością, a Blanka Stajkow jest tego najlepszym przykładem.
"Miniówka" jakiej jeszcze nie było
Naszą uwagę zwróciła także nietypowa "miniówka", która wyglądała jak odcięta część marynarki. Asymetryczne zapięcie i widoczne patki sprawiły, że spódnica wyglądała jak unikat. Jesteśmy przekonane, że nachodzącej wiosny podobny fason zobaczymy jeszcze nie raz.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl