W PRL‑u kochało się w niej wielu. W takich warunkach żyje dziś
Halina Kowalska zdobyła popularność w latach 70., do czego przyczyniły się role w takich produkcjach jak "Nie lubię poniedziałku" czy "Nie ma róży bez ognia". W tamtym okresie była prawdziwą seksbombą, na której punkcie szaleli zarówno fani, jak i producenci. Co dziś u niej słychać?
17.03.2023 | aktual.: 24.03.2023 15:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Halina Kowalska w latach 70. uchodziła za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Cieszyła się nie tylko urodą, ale także talentem. Okazuje się, że docenił ją niegdyś sam Andrzej Wajda, jednak, jak sama przyznała, odrzuciła jego propozycję. To niejedyna tajemnica, którą przez lata skrywała artystka.
Halina Kowalska zdradza tajemnice z przeszłości
Aktorka swego czasu była zaliczana do topowych, polskich gwiazd. Zagrała w wielu filmach i serialach. Ma na swoim koncie m.in. rolę w "Alternatywach 4", czyli produkcji, która jest bliska sercom wielu Polaków. Halina Kowalska wyróżniała się nieprzeciętną urodą. Porównywano ją m.in. do Brigitte Bardot. Dziś artystka ma 81 lat i mieszka w Domu Artystów Weteranów Polskich w Skolimowie. Niedawno zgodziła się na udział w programie dokumentalnym Moniki Tumińskiej "Gwiazdy w Skolimowie", gdzie zdradziła wiele nieznanych wcześniej ciekawostek na swój temat.
Halina Kowalska przyznała, że uroda nie tylko często jej pomagała, ale także sprawiała, że niejednokrotnie dostawała propozycje, które wiązały się eksponowaniem ciała na ekranie. Właśnie taka oferta padła od Andrzeja Wajdy, gdy zbierał ekipę do "Ziemi obiecanej". Halina Kowalska miała w nim zagrać kochankę Borowieckiego, w którego wcielał się Daniel Olbrychski. Artystka w strachu przed zaszufladkowaniem postanowiła nie przyjmować oferty reżysera.
To jednak niejedyna wielka rola, którą artystka odrzuciła. Jak zdradziła w dokumencie, miała także szansę zagrać na Broadwayu. Sytuacja miała miejsce, gdy po jednym ze spektakli w Nowym Jorku, gdzie dostrzegł ją jeden z pracujących tam reżyserów. Okazuje się, że od razu zaproponował jej kontrakt. Halina Kowalska podążyła jednak za głosem serca. W obawie przed reakcją męża, który przysłuchiwał się sytuacji, nie skorzystała z okazji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miłość jak z filmu Haliny Kowalskiej
Życie Haliny Kowalskiej mogłoby dziś wyglądać zupełnie inaczej, gdyby przyjęła niektóre z oferowanych ról. Jak się jednak wydaje, wcale nie żałuje swoich decyzji. Życie spędziła u boku ukochanego mężczyzny, Włodzimierza Nowaka. Para była ze sobą przez 64 lata.
Poznali się, gdy aktorka miała niespełna 18 lat. Postanowili się pobrać tuż po urodzinach Haliny Kowalskiej. Po latach, gdy już oboje mieszkali w Domu Artystów Weteranów Polskich w Skolimowie, zdecydowali się także na ślub kościelny. Powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w 2021 roku, na kilka miesięcy przed śmiercią Włodzimierza Nowaka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl