Ważyła ponad 136 kg. "Odchudzanie stało się moją obsesją"
16.12.2021 14:43, aktual.: 16.12.2021 14:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Laura Oladunjoye ma 36 lat i jest szczęśliwą mamą, która wygrała walkę z zaburzeniami odżywiania. Z nadwagą zmagała się latami, a w pewnym momencie chęć schudnięcia wpędziła ją w poważne problemy zdrowotne. Dziś nie boi się mówić, przez co przeszła, aby pomóc innym kobietom w podobnej sytuacji.
Laura wspomina na swoim Instagramie, że przez lata szukała sposobu na zyskanie wiary w siebie. Nadwaga, która jej towarzyszyła od dziecka, nie ułatwiała sytuacji - często powodowała wstyd przed rówieśnikami i wiele problemów interpersonalnych. Początkowo utrata wagi była jazdą bez trzymanki, która spowodowała wiele innych problemów zdrowotnych.
"Odchudzanie stało się moją obsesją"
Kobieta tłumaczy, że pierwsze chęci porzucenia nadwagi pojawiły się u niej na studiach. Wtedy jednak kontrola wagi poszła w niedobrą stronę, co poskutkowało pojawieniem się obsesji na punkcie żywności. Niestety zaburzenia odżywiania doprowadziły do skutków odwrotnych do zamierzonych - waga znowu zaczęła szybować w górę.
"Kiedy zaszłam w pierwszą ciążę, przytyłam 45 kilogramów. Później miałam depresję poporodową i straciłam wszelkie chęci do unormowania wagi. Kiedy dowiedziałam się o drugiej ciąży, miałam świadomość, że nadwaga nie jest bezpieczna, ale po raz kolejny przytyłam ponad 22 kilogramy. Miałam dwójkę pięknych, zdrowych dzieci, a moja waga przekroczyła 136 kilogramów" - dodaje w instagramowym wpisie Laura.
"Chciałam, aby dzieci wiedziały, jak dbać o siebie"
Młoda mama zdawała sobie sprawę, że dzieci podpatrują rodziców i naśladują wiele ich zachowań. Martwiła ją coraz bardziej myśl o tym, że w przyszłości syn lub córka również zaniedbają ten aspekt życia i doprowadzą się do nadwagi, z którą wiąże się wiele chorób. Cukrzyca, nadciśnienie, problemy z oddychaniem oraz sercem... - lista jest naprawdę długa. Laura w końcu odnalazła odpowiednią motywację, aby zacząć walczyć. Początkowo postanowiła nauczyć się kontrolować porcje - pomógł jej w tym zakup pojemników na żywność.
"Założyłam też dzienniczek kulinarny, aby spisywać, co jem i, co najważniejsze, jak się czuję po konkretnych produktach. Wiedziałam, że kluczem będzie dowiedzieć się więcej o mnie po tych wszystkich zaniedbaniach" - komentuje.
Laura znalazła w sobie też siłę, aby zacząć ćwiczyć już od pierwszego dnia, choć zadanie wydawało się ponad jej siły. Kobieta wyznała, że ledwo była w stanie się poruszyć, jednak nie bacząc na trudności, dalej podążała za planem.
"Bez względu na to, jak bardzo mi się nie chciało, każdy trening był krokiem w stronę zdrowia" - podkreśla.
Podróż Laury rozpoczęła się w 2017 roku. Cztery lata później to kompletnie inna osoba - zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Odchudzanie się było sposobem na lepsze poznanie siebie, zaakceptowanie swojego życia i odnalezienie radości. Dziś waga Laury już nie sprawia, że boi się o swoje zdrowie - obecnie pokazuje o 56 kg mniej!
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!