Wciskasz swojemu dziecku tablet? Nie bądź później zdziwiona, że je od niego uzależniłaś
"Włączam swojej 1,5-rocznej córce tablet, bo to jedyny sposób, żeby zjadła cały obiad". Pewnie słyszeliście o podobnych "niewinnych sposobach" na zajęcie czasu dziecka. A to prosta droga do fonoholizmu.
04.09.2018 | aktual.: 04.09.2018 14:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fonoholizm to nadmierne i szkodliwe używanie telefonu komórkowego, choroba dotyka coraz więcej polskich nastolatków. Potwierdzają to badania. Z raportu fundacji "Dbam o Mój Z@sięg" wynika, że wiek, w którym dzieci zaczynają regularnie korzystać z nowych technologii stale się obniża. Regularne i systematyczne korzystanie z własnego telefonu komórkowego rozpoczyna się przeciętnie w wieku 10 lat, w miastach wiek inicjacji spada do 7–8 lat.
- Po jednym ze spotkań podeszła do mnie zapłakana matka i powiedziała, że jej 14-letni syn ją pobił, bo zabrała mu konsolę do gry - opowiadał w gazeta.pl Maciej Dębski z fundacji.
Słoneczna niedziela, chłopcy grają na konsoli
Historia opowiedziana przez Dębskiego mrozi krew w żyłach, ale moi rozmówcy sami przyznają, że pomagają dzieciom "uzależniać się".
Koleżanka z pracy Patrycja wspomina swój urlop: Pojechałam na majówkę ze znajomymi, którzy mają 1,5-roczną córeczkę. Po południu wspólnie zasiedliśmy do obiadu. Monika włączyła małej Eli tablet. Dziewczynka nawet się go nie domagała. "Dlaczego włączasz 1,5-rocznemu dziecku bajkę do obiadu?" - zapytałam. "Bo to jedyny sposób, żeby zjadła cały posiłek. Koncentruje się wtedy na urządzeniu i nie marudzi".
Inna z usłyszanych historii jest typowym spędzaniem weekendu w polskim domu. "Wpadłam odwiedzić 8-letniego Kubę i 11-letniego Janka. Była niedziela, godzina 13:00, piękna pogoda bez żadnej chmury na niebie. Weszłam, i co zobaczyłam? Chłopaków w piżamach, grających na konsoli Xbox. Podeszłam do siostry i pytam: Co to ma być? Mieszkacie naprzeciwko Parku Skaryszewskiego, a pozwalacie dzieciakom, żeby kisiły się w domu. Ona bez krępacji powiedziała: No co, dzieciaki mają frajdę, a my spokój" - opowiada Agnieszka, która nie pozwoliła wygrać technologii. Wyłączyła konsolę chłopakom i oświadczyła: "Koniec z marnowaniem czasu. Idziemy do parku pograć w piłkę. Nazwali mnie jędzą, bo nie dałam im dograć rundy. O 16:00 wróciliśmy do domu. Chłopaki od razu pobiegli do rodziców pochwalić się, kto ile golów strzelił".
Historie z podróży to też klasyk pod tytułem: "tylko tablet zajmie dziecko na długie godziny". Dokładnie tak zrobił Bartek, który w tym roku wybrał się z 3-letnią Mają i roczną Olą na wakacje. Podróż daleka, bo do Chorwacji. Przed nimi było 1,5 tys. kilometrów samochodem. Pierwsza rzecz, którą zrobił przed wyjazdem, to wyskoczył do sklepu, żeby kupić etui na tablet i przymocować je do zagłówka w aucie. - W końcu trzeba umilić dzieciom te kilkanaście godzin - stwierdził.
"Narkotyczna" technologia
Media cyfrowy opanowały nasz świat, ale nie popadajmy w paranoję. Przecież, to rodzice, a nie dzieci kupują wózki z wysięgnikiem na tablet. Nie wspominając już o prezentach komunijnych: najnowszy smartfon, laptop. To w wielu przypadkach rodzice zakładają dziecku pierwsze konto na Facebooku lub Instagramie.
Wspomniany na początku raport "Nałogowe korzystanie z telefonów komórkowych. Szczegółowa charakterystyka zjawiska fonoholizmu w Polsce" powstał na podstawie badań przeprowadzonych wśród 22 086 młodych osób.
Autorzy raportu tłumaczą, że istnieje taka część młodzieży, która nie posiada umiejętności życia i bycia poza światem aplikacji. W tym aspekcie można powiedzieć, że nadmierne korzystanie z aplikacji internetowych może prowadzić do nieporadności życiowej, braku kreatywności w rozwiązywaniu codziennych problemów bez użycia Internetu. Przeprowadzone badania pokazują niebezpieczną tendencję młodzieży do bagatelizowania wysokiej szkodliwości wykonywania takich czynności, jak korzystanie z Internetu, czy telefonów komórkowych. Jedynie co dziesiąty uczeń przyznał, że niekontrolowane korzystanie ze smartfonów i Internetu jest w pełni szkodliwe.
Z badania EU Kids Online przeprowadzonego w 2011 roku wynika m.in., że aż 38 proc. nastolatków w Polsce (w wieku 11-16 lat) łapie się na tym, że serfuje po Internecie nawet wtedy, gdy ich to specjalnie nie interesuje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl