Weronika Książkiewicz pije kawę z babcią. Aktorka wpadła na nietypowy pomysł
Koronawirus jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych, dlatego rządzący zalecili maksymalnie ograniczyć z nimi kontakty. Weronika Książkiewicz postanowiła jednak spotkać się z ukochaną babcią, ale zrobiła to tak, aby nie narazić jej na niebezpieczeństwo.
11.04.2020 16:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prawie miesiąc izolowania się od bliskich dziadków sprawił, że wiele osób coraz bardziej tęskni za spotkaniami z bliskimi. Weronika Książkiewicz zdecydowała się odwiedzić swoją babcię w wielkanocną sobotę.
Weronika Książkiewicz pojechała do babci
Aktorka dobrze przygotowała się do tego spotkania i zadbała o każdy szczegół, który uchroni staruszkę przede ewentualnym zarażeniem. Aktorka miała na sobie przyłbicę i rękawiczki oraz zachowała bezpieczną odległość.
Weronika Książkiewicz przyjechała przed okna domu swojej babci, która przygotowała dla nich filiżanki z kawą i pojawiła się przy parapecie. W ten sposób stworzyły dla siebie namiastkę wcześniejszych spotkań.
Nie da się ukryć, że oprócz uśmiechniętych min aktorki i jej babci, w oczy rzuca się przyłbica, którą założyła na głowę Weronika Książkiewicz. Na plastikowej obwódce widać napis: "Dior", który został prawdopodobnie zrobiony markerem.
Jak się okazuje nie tylko Weronika Książkiewicz główkowała, w jaki sposób spotkać się z bliskimi. "Tak samo chodzę pod okno do moich rodziców, mieszkają na parterze" - napisała jedna z komentujących. "Ja z moją babcia pijemy kawę na dworze zachowując odpowiednie odległości. Mieszkamy na wsi. Babcia przychodzi 100 metrów do nas na kawkę, po wcześniejszym telefonie. Przychodzi i nie wchodzi nawet do domu, tylko siada przy stoliku na dworze" - dodała druga.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl