Weronika Marczuk już zaczyna odliczać dni do porodu
48-latka niebawem zostanie mamą. Jak pisze na swoim profilu na Instagramie Weronika Marczuk, do porodu zostało już niewiele czasu.
"Jutro już zacznie się odliczanie dni… nie miesięcy" – napisała szczęśliwa przyszła mama pod zdjęciem z różą. "Jak co dzień, dziękuję za nasz cud i proszę o dobre zakończenie tego etapu oraz o kolejne, jeszcze radośniejsze" – dodała Weronika Marczuk.
Zdjęcie było też pretekstem do złożenia obserwatorom noworocznych życzeń. Wygląda na to, że Marczuk odwołała się w nich do osobistych doświadczeń. "Wam, Kochani, życzę doświadczania cudów. Bo jeśli ma się prawdziwą wiarę i determinację, by pomimo i wbrew dążyć do celu oraz robi wszystko co możliwe, by te dary uprawdopodobnić, to się dzieje!" – napisała Weronika Marczuk.
Dalej w pełnych emocji słowach przekonuje, że warto marzyć, szukać pomocy i podjąć każdą próbę, by zrealizować swój cel. Nie zabrakło też ostrzeżenia: "Trzeba oczywiście zahartować serce i głowę, by się nie poddawać chwilom zwątpienia, bo i te przychodzą, z nich również złożone jest życie".
Weronika Marczuk – ciąża
Weronika Marczuk spodziewa się swojego pierwszego dziecka. W październiku tę informację potwierdził menadżer 48-latki. "Weronika potwierdza informację o ciąży. Jeśli chodzi o szczegóły, to rodzice nie zadecydowali jeszcze w sprawie imienia, ale imię Ania jest brane pod uwagę. Weronika jest bardzo szczęśliwa (...) i nie ukrywa, iż od zawsze pragnęła dziecka i czuje teraz ogromną wdzięczność w sercu za taki wspaniały dar" – napisał w oświadczeniu przesłanym do serwisu plotek.pl.
Ukrainka była żoną Cezarego Pazury przez 12 lat i pomagała mu w wychowywaniu jego córki Anastazji. Aktualnie Marczuk układa sobie życie u boku Polaka, którego nazwiska nie chce zdradzać. Za to w mediach społecznościowych chętnie dzieli się swoimi zawodowymi osiągnięciami – na co dzień jest radcą prawnym i prezesem Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl