Weronika Rosati nie mówi do córki po polsku. Dla jej dobra

Weronika Rosati, podobnie jak każda mama, robi wszystko, aby jej córka była szczęśliwa. Aktorka dba o rozwój Elizabeth i chce zapewnić jej godziwą przyszłość. Z tego powodu rozmawia z dziewczynką po angielsku, by od najmłodszych lat miała kontakt z językiem.

Jak donosi "Super Express", Weronika Rosati mówi do swojej półtorarocznej córeczki Elizabeth wyłącznie w języku angielskim. Aktorka chce, by dziewczynka od najmłodszych miała kontakt z obcym językiem i kulturą inną niż polska.

Nie od dziś wiadomo, że Stany Zjednoczone są dla Rosati drugim domem. To tam przyszła na świat Elizabeth. Aktorka opowiedziała w jednym z pierwszych wywiadów po porodzie, że chciała, aby jej córeczka miała podwójne obywatelstwo, czyli coś, czego ona sama nie ma.

– Pomyślałam, że nie ma nic piękniejszego niż dwa pierwsze miesiące życia spędzone w zalanej słońcem Kalifornii, na świeżym oceanicznym powietrzu. Brzmi to może jakoś luksusowo, ale ja przez lata tam mieszkałam, czasami tam pracuję, traktuję to miejsce jako swój drugi dom. Wynajęłam mieszkanie tuż nad oceanem, żeby codziennie chodzić z nią na spacery – mówiła Rosati na łamach "Vivy".

Jeśli wierzyć informatorom "Super Expressu", Elizabeth potrafi już powiedzieć po angielsku kilka słów, w tym "mammy" i "daddy", czyli "mamusia" i "tatuś". Nie wiadomo jednak, jak na wprowadzenie tej metody wychowawczej zareagował były partner Rosati i ojciec jej dziecka Robert Śmigielski.

W dzisiejszych czasach znajomość języka angielskiego jest niezwykle ważna. Decyzja Weroniki Rosati o uczeniu córki dwóch języków – tym bardziej ze względu na fakt, że dziewczynka ma dwa obywatelstwa – jest godna pochwały. Jednak w sytuacji, w której między byłymi partnerami toczy się sądowa batalia, każde zachowanie jednego z rodziców może zostać odebrane jako próba szkodzenia temu drugiemu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl