Weszła na ściankę w bieliźnianej sukni. "Odważna" to mało powiedziane

Od 26 kwietnia do 5 maja 2024 roku Kraków był centrum kina niezależnego. Już 17. edycja festiwalu filmowego przyciągnęła do dawnej stolicy Polski tłumy gwiazd. Podczas uroczystej gali zamykającej wydarzenie, nie zabrakło m.in. Izabeli Kuny, Katarzyny Warnke, czy Magdaleny Cieleckiej. Gwiazdy wybierały stroje przeważnie w stonowanych kolorach, choć nie zabrakło wyjątków i bardziej energetycznych kreacji w barwach np. soczystej pomarańczy.

Na tym ważnym wydarzeniu pojawiła się również Lena Góra w nieoczywistej stylizacji. Bieliźniana sukienka maxi posiadała piękne, choć odważne wycięcie na plecach. Nie każdy zdecydowałby się na taką kreację.

Zobacz też: Tak wystroiła się na wesele. Przyćmiła pannę młodą?

W wieczorowej stylizacji Leny Góry królowały czerń oraz srebro. Aktorka założyła klasyczne kolczyki-koła oraz kilka większych pierścionków o oryginalnych kształtach. W makijażu również nie zabrakło srebrzystego połysku, co świetnie korespondowało z biżuterią. Góra zdecydowała się na upięcie włosów w dwa wysokie koczki - nie bez powodu.

W ten sposób wyeksponowała głębokie wycięcie z tyłu czarnej satynowej sukni, które odsłoniło dosłownie całe plecy. Cienkie skrzyżowane ramiączka podtrzymywały delikatną konstrukcję rzucającej się w oczy stylizacji. Warto dodać, że bieliźniane kreacje znów są w modzie - w tak ciemnej kolorystyce świetnie się sprawdzą na wieczorne, letnie wyjścia.

Całości dopełniły klasyczne, nienarzucające się czarne szpilki. Przy tak efektownej sukni bardziej wyróżniające się dodatki są zwyczajnie zbędne. Choć z pewnością nie każdy odważyłby się na taką stylizację, trzeba przyznać, że robi wrażenie!

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl