O powodach rozwodu aż huczało. Mówiła, z kim ją zdradził

Katarzyna Skrzynecka jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek i osobowości telewizyjnych. Od samego początku kariery nie ukrywa informacji dotyczących życia prywatnego. Choć od 2009 roku jest żoną Marcina Łopuckiego, z którym ma córkę Alikię Ilię, jej pierwszym mężem był Zbigniew Urbański, były komisarz Komendy Głównej Policji.

"Ludzie dziś łatwo się zakochują, łatwo się wiążą i cholernie łatwo się odkochują i porzucają. Bez skrupułów. Powinnam uznać małżeństwo za jakiś ckliwy przeżytek. (...) Ale ja i Zbyszek, mimo wszystko, pod włos i na przekór wszystkim, chcemy być staroświeccy, romantyczni i spróbować zawalczyć, aby nam się udało" - mówiła Katarzyna Skrzynecka w rozmowie z "Vivą!" sprzed 20 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy się poznali, oboje byli po nieudanych relacjach. Przed podjęciem decyzji o byciu razem przeszli "uczuciową kwarantannę". Ostatecznie postawili wszystko na jedną kartę i Urbański przeprowadził się dla ukochanej z Poznania do Warszawy. Oświadczyny odbyły się w wieczór wigilijny.

"Przyklęknął i wręczył mi bukiet z róż i czerwonych jabłek. Rozbeczałam się jak dziecko, a łzy kapały mi na zaręczynowy pierścionek" - relacjonowała Skrzynecka.

Pobrali się 26 kwietnia 2003 roku w Warszawie. Jednym z gwarantów ich małżeńskiego szczęścia miał być trzymiesięczny cocker spaniel Leo. Gdy go kupili, powiedzieli: "Teraz nie możemy się już rozstać, nie możemy tego zrobić naszemu psu!".

Ich szczęście trwało tylko cztery lata. Małżeństwo rozpadło się z hukiem w 2007 roku.

"W niczym nie zawiodłam ani jako żona, ani jako przyjaciel. Nigdy nie zaniedbałam naszego związku, uczuć, wspólnego domu ani czasu dla rodziny. Widać, Zbyszek znalazł powody, dla których nie czuł się w tej rodzinie szczęśliwy. Nie było mi dane ich jasno poznać" - powiedziała Katarzyna Skrzynecka po rozstaniu ze Zbigniewem Urbańskim.

W programie Krzysztofa Ibisza "Zrozumieć kobietę" aktorka wyjawiła, że powodem rozwodu była zdrada, której były mąż miał dopuścił się z Katarzyną Gawrońską, producentką stacji TVN. Kobieta do dziś jest jego żoną.

- Na etapie, kiedy byliśmy małżeństwem, Zbyszek cały czas twierdził, że nie [zdradza], a ja wierzyłam, chociaż miałam różne przesłanki z różnych stron. (...) Ona (Katarzyna Gawrońska - przyp. red.) tego nie kryła i rozmawiała o tym oficjalnie z wieloma osobami z naszej wspólnej pracy, bo obie pracowałyśmy w TVN. W związku z czym to była rzecz powszechnie wiadoma wszystkim, tylko nie mnie - mówiła Skrzynecka.

W 2015 roku, osiem lat po rozwodzie, aktorka ujawniła, że uzyskała unieważnienie małżeństwa kościelnego. Zbigniew Urbański ponoć nic o tym nie wiedział.

"Ani razu nie pojawiłem się tam w czasie procesu, ani nie złożyłem wyjaśnień. W ogóle nie otrzymałem w tej sprawie żadnego pisma. Może sąd nie miał mojego aktualnego adresu?" - stwierdził w rozmowie z "Twoim Imperium".

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.