Widzowie "Big Brothera" ją uwielbiali. Karolina Pachniewicz spełnia się w roli babci

Karolina Pachniewicz po zakończeniu popularnego show zdecydowała się na wyjazd z Polski. Zadomowiła się w Anglii. Dziś na Wyspach ma rodzinę i ambitne plany. Cieszy ją również fakt, że może opiekować się swoją słodką wnuczką.

Pachniewicz w "Big Brotherze" rozkochała w sobie innego uczestnika programu. Ich płomienny romans sprawił, że słupki oglądalności rosły. 21-latka swoim charakterem i charyzmą szybko podbiła serca widzów i stała się ich ulubienicą. Po emisji programu nie wykorzystała jednak swoich 5 minut w kraju. Wybrała emigrację. W Anglii mieszka już od 14 lat. Tam poznała miłość swojego życia i planuje niebawem kupno domu w Hiszpanii.

Karolina Pachniewicz zdradziła w rozmowie z serwisem dziendobrytvn.pl więcej na temat szczegółów swojego aktualnego życia.

- Mieszkam w Manchesterze. Musiałam zacząć od nowa. Miałam dużo różnych prac. W międzyczasie zmarła moja mama, co było wielką tragedią. Źle to przeżyłam – powiedziała 41-latka.

Wyznała, że ostatecznie stały dochód otrzymuje z pracy tłumacza w szpitalu. Dodaje, że nie jest to jednak jej wymarzona praca.

Niemniej ma dużo szczęścia w życiu prywatnym. Właśnie została przyszywaną babcią.

- Mam partnera, który jest ode mnie o 15 lat starszy i ma 28-letnią córkę. Charlotte dwa lata temu urodziła dzidziusia i mamy taką małą wnusię. Z moim partnerem poznaliśmy się przez aplikację randkową. Jesteśmy razem 7 lat. Nie planujemy ślubu, bo tak jest nam dobrze - powiedziała.

Karolina Pachniewicz oznajmiła, że nie planuje wracać do Polski. Wspomniała, że planuje kupno domu w Hiszpanii, aby w mroźne zimy móc ogrzać się w słońcu.

Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić, jak działają, zgłoszenia zbierane są TUTAJ