"Zaczęłam brzydnąć". Pogodynka TVN mówi, co się z nią działo
Anna Dec od lat zmaga się z chorobą Hashimoto i niedoczynnością tarczycy. Zanim podjęła leczenie była bliska niebezpiecznego stanu zdrowia, co wymagało od niej natychmiastowej zmiany stylu życia. - Zaczęłam brzydnąć, po prostu. Nie do poznania - wspomina po latach.
Anna Dec jest popularną prezenterką pogody stacji TVN. Zyskała rozgłos nie tylko dzięki występom na szklanym ekranie, ale również przez otwartą walkę z przewlekłą chorobą tarczycy, o której mówi w mediach społecznościowych. Ponad dekadę temu usłyszała diagnozę, która stała się dla niej nowym początkiem. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wyznała, jak udało jej się zapanować nad chorobą.
Dec rozpoczęła karierę w TVN w 2013 roku. Początkowo myślała, że przyrost wagi i zmiana w wyglądzie wynika ze stresu. Ukochany zmotywował ją do konsultacji lekarskiej i podjęcia leczenia. - Mąż mnie dosłownie zaszantażował i wygonił do lekarza - podkreśliła. Jej stan był poważny, a TSH wynosiło ponad 45, co groziło nawet śpiączką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Szostak o figurze: Ja mam po prostu taką sylwetkę
Wyzwania w karierze i hejt w mediach
Pogodynka TVN doświadczyła hejtu ze strony widzów. Zmiana w wyglądzie związana z chorobą wywołała falę nieprzychylnych komentarzy.
- Zaczęłam się zmieniać fizycznie. Zaczęłam brzydnąć, po prostu. Nie do poznania. (...) Widzowie widzieli, bo byłam "nową twarzą" i były komentarze: "ale ona zamulona", a ja też się czułam zamulona. Miałam wątpliwości jak się nazywam, jak się nazywają politycy, stwierdziłam, że no nie... Ja zaczynam pracę marzeń, a ja staję się beznadziejna - powiedziała.
Przemiany w życiu osobistym
Choroba Hashimoto sprawiła, że Anna Dec musiała na nowo zdefiniować swoje podejście do wielu aspektów życia. Jak sama przyznała, zmiany były nieuniknione i wymagały od niej zarówno fizycznego, jak i psychicznego wysiłku. Nowy styl życia, który objął zdrową dietę i regularne ćwiczenia, stał się fundamentem jej codziennego funkcjonowania.
Pomimo trudnych początków, pogodynka znalazła radość w zdrowym trybie życia, a jej ulubioną aktywnością fizyczną stał się pilates. Celem pogodynki nie było wyłącznie osiągnięcie idealnego wyglądu, lecz odnalezienie równowagi i dobrego samopoczucia.
Pogodynka motywuje fanów i zachęca do badań
Oprócz hejtu, który nierzadko bywał bolesny, Anna Dec znalazła również wsparcie w społeczności internetowej. Na Instagramie śledzi ją ponad 86 tys. obserwujących. Wielu ludzi uznaje ją za wzór, widząc w niej siłę i determinację w walce z chorobą. W Nowym Roku prezenterka życzyła swoim fankom znalezienia motywacji do ćwiczeń i regularnych badań, by zadbać o swoje zdrowie.
"Dorzucam do życzeń noworocznych jeszcze jedno. Byście znalazły ulubioną formę regularnego trenowania z obciążeniami. To, że da wam to szansę na sprawniejszą starość, na dłuższe i sprawne, także psychicznie życie, będzie najlepszą motywacją. (...) Polecam choć jedną konsultację dietetyczną i pakiet badań dla kobiet, w tym cały profil tarczycowy. Lepsze zdrowie to większa szansa na naprawdę dobry rok" - czytamy na Instagramie.
Czytaj także: Kotońska schudła 40 kg. Zdradza sekret metamorfozy
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl