Blisko ludziWiększość posłów za in vitro

Większość posłów za in vitro

Sejm odrzucił w czwartek w pierwszym czytaniu obywatelski projekt
nowelizacji Kodeksu karnego, który zmierzał do penalizacji zapłodnienia in vitro.

Większość posłów za in vitro
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

11.09.2009 | aktual.: 31.05.2010 10:44

Sejm odrzucił w czwartek w pierwszym czytaniu obywatelski projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który zmierzał do penalizacji zapłodnienia in vitro.

Za odrzuceniem głosowało 244 posłów, przeciw 162, 10 wstrzymało się od głosu.
Projekt, pod którym podpisało się ponad 160 tys. osób, został zgłoszony przez komitet inicjatywy ustawodawczej "Contra In Vitro". Przewidywał on całkowity zakaz przeprowadzania zapłodnienia poza organizmem matki i karalność za dokonywanie zabiegów in vitro oraz eksperymenty na embrionach.

Autorzy chcieli, by "doprowadzenie do zapłodnienia ludzkiej komórki jajowej poza organizmem matki" podlegało karze do trzech lat więzienia. Projekt nie wspominał o karach dla matki.

W Sejmie przed pierwszym czytaniem jest jeszcze pięć innych projektów dotyczących in vitro. Dwa z nich są autorstwa posłów PO - jeden przygotowała Małgorzata Kidawa-Błońska, autorem drugiego jest Jarosław Gowin. Poza tym złożony został poselski Bolesława Piechy (PiS) i projekt byłej posłanki, obecnie eurodeputowanej Joanny Senyszyn (SLD).

Pod koniec lipca wpłynął także poselski projekt nowelizacji ustawy transplantacyjnej, opracowany m.in. przez członków zespołu, który działał przy kancelarii premiera pod kierunkiem Gowina, a których założenia nie zostały wówczas uwzględnione. Podpisało się pod nim kilkudziesięciu posłów: Lewicy, SdPl, Demokratycznego Koła Poselskiego, Kazimierz Kutz (PO) oraz posłowie niezrzeszeni.

Tymczasem według najnowszego sondażu opublikowanego dzisiaj przez "Gazetę Wyborczą" większość Polaków (67 proc.) jest za dopuszczalnością metody in vitro.

Tylko co czwarty badany zgadza się z Kościołem, że zapłodnienie pozaustrojowe jest moralnie niedopuszczalne.

Wątpliwości budzi kwestia, kto powinien być uprawniony do zabiegu. Największe przyzwolenie mają małżeństwa, przed bezpłodnymi, samotnymi kobietami. Bardzo wyraźnie przeważa też pogląd, iż lekarze nie powinni być karani za zabiegi in vitro. Przeciw karaniu jest 75 proc. ankietowanych przez PBS DGA.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (0)