Wigilia w tym roku inaczej. Zborowscy polecieli z kaszanką i musztardą do Brazylii
Maria Winiarska i Wiktor Zborowski spędzą w tym roku święta w Brazylii. Bez polskich tradycyjnych wigilijnych potraw, za to z kaszanką, ogórkami kiszonymi i musztardą sarepską.
Maria Winiarska i Wiktor Zborowski 10 grudnia wybrali się do Brazylii. Pojechali odwiedzić swoją starszą córkę Hanię, która od kilku lat mieszka w Fortalezie. W tygodniku "Świat&Ludzie" aktorka wyznała: "W Fortalezie jest teraz 27 stopni, trudno więc marzyć o lepieniu bałwana i zabawie śnieżkami. Z Niną i Milą moimi przekochanymi wnuczkami, i tak będziemy szaleć na całego, ganiać się po plaży, wygrzewać w słońcu pod palmami. Pewnie nie odstąpię ich na krok, tak bardzo na co dzień mi ich brakuje".
W tym roku Zborowscy nie zasmakują polskich wigilijnych potraw. Będą świętowali w brazylijskim stylu, czyli z indykiem. "Genialnie przyrządzają go w goździkach, więc nie odmawiam. Ale z tamtejszymi ciastami, mówiąc delikatnie, nie przepadam. Są zbyt wilgotne, jakby były...zagotowane. I dobrze, bo łatwiej będzie powiedzieć 'nie'. W Warszawie w święta aż chorzy wstajemy od stołu. Co rok obiecujemy sobie, że Wigilia za rok będzie skromniejsza, ale to nijak nie wychodzi. Ja zresztą też nie umiem jeść jak ptaszek!" - powiedziała Winiarska.
Aktorka tłumaczy również, że już kilka razy starała się przewieźć do domu córki wigilijne smakołyki. Przede wszystkim śledzie, które uwielbia cała rodzina. O karpiu w galarecie również muszą zapomnieć, bo nie wytrzyma tak wysokich temperatur. "Nauczona doświadczeniem, w tym roku nie przywoziłam Hani typowo wigilijnych specjałów" - tłumaczy aktorka.
Zamiast wigilijnych potraw Zborowscy zabrali musztardę sarepską, ogórki kiszone i kaszankę. "W Fortalezie nie ma polskich sklepów. A Hania tak tęskni za polskimi smakami. A czego nie robi się z miłości do córki!" - kwituje żona aktora. Kiedyś nawet chciała przewieźć sztuczną choinkę.
Zborowscy zostaną w Brazylii aż do 10 stycznia. Także oprócz świąt, pożegnają tam również stary rok. "Uwielbiam sylwestra w Fortalezie. Ludzie wychodzą z domów, weselą się, tańczą sambę. Wszyscy ubierają się na biało. Ten kolor uznawany jest w Brazylii za szczęśliwy i dzięki niemu taki ma być cały rok. Ja się nie wyłamałam. Zabrałam ze sobą białą balową suknię" - opowiedziała w tygodniku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl