Winona Ryder nie odpuszcza Gibsonowi. Aktorka wspomina jego krzywdzące słowa
Winona Ryder, która jest z pochodzenia Żydówką, ponownie oskarża Mela Gibsona. Aktor miał przed laty obrazić ją, lecz do dzisiaj twierdzi, że to nieprawda.
Winona Ryder i Mel Gibson od kilkunastu lat mają bardzo złe relacje. Wszystko zaczęło się w 1996 roku na jednej z imprez, gdzie aktor miał obrazić swoją koleżankę po fachu.
Winona Ryder wspomina krzywdzące słowa Mela Gibsona
Winona Ryder w ostatnim wywiadzie dla "Sunday Times" została zapytana o to, czy doświadczyła antysemityzmu i w odpowiedzi powróciła wspomnieniami do tamtego zdarzenia. Aktorka jest z pochodzenia Żydówką i jak twierdzi, przed laty Mel Gibson miał ją obrazić w niewybredny sposób.
Ryder wspomina, że Gibson spojrzał na nią i powiedział: "Ty nie jesteś chyba rozpałką do pieca?". Dodatkowo obraził jej homoseksualnego przyjaciela, pytając: "ale nie złapię od ciebie AIDS?". Winona Ryder podkreśla, że tamto zdarzenie wciąż jest dla niej żywe i bolesne.
Mel Gibson podobno próbował później skontaktować się z nią i przeprosić, ale aktorka nie chciała rozmawiać. Dziesięć lat temu pierwszy raz opowiedziała w mediach o całej sytuacji, a aktor stwierdził, że to kłamstwo. "To w 100 proc. nieprawda. Kłamała ponad dziesięć lat temu, kłamie i dziś" – napisał w oświadczeniu przesłanym do redakcji "Variety".
To nie pierwszy skandal z udziałem Mela Gibsona. W 2006 roku tuż po aresztowaniu za jazdę pod wpływem środków odurzających wykrzykiwał w stronę policjantów: "pieprzeni Żydzi. Żydzi odpowiadają za wszystkie wojny na świecie. Jesteście Żydami?".