Wlej do doniczki. Nowe liście zaczną rosnąć w oczach
Sansewieria to jedna z popularniejszych roślin w polskich domach. Warto jednak od czasu do czasu zastosować w jej pielęgnacji prosty nawóz, który sprawi, że jeszcze szybciej wypuści nowe liście.
Sansewieria posiada charakterystyczne, sztywne liście, przypominające nieco miecze. To popularna roślina, która jednak nie tylko ładnie wygląda, ale świetnie wpływa na zdrowie dróg oddechowych. Produkuje tlen i oczyszcza powietrze z dwutlenku węgla, ale i innych toksycznych substancji, jak pozostałości po farbach czy klejach.
Co ciekawe, wężownica znalazła się na przygotowanej przez NASA liście najlepiej oczyszczających powietrze roślin. Dodatkowo pochłania nadmiar wilgoci, który nie tylko sprzyja rozwojowi grzybów, ale negatywnie wpływa na koncentrację i utrudnia zasypianie, dlatego to idealny kwiatek do sypialni.
Zobacz także: Wrzuć do doniczki. Bije na głowę sklepowe nawozy
Pielęgnacja sansewierii
Uprawa wężownicy jest niezwykle prosta. Roślina ta nie wymaga skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych i potrafi dość długo wytrzymać bez wody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Może stać zarówno w miejscu nasłonecznionym, jak i zacienionym. Od czasu do czasu warto przetrzeć z kurzu jej liście, jednak najlepiej nie używać do tego nabłyszczających specyfików, a zwykłej ściereczki nasączonej czystą wodą.
Dodaj to do doniczki. Sansewieria błyskawicznie ożyje
Choć wężownica nie potrzebuje specjalnych preparatów pielęgnacyjnych, warto od czasu do czasu zastosować prosty, domowy nawóz, który przygotujesz ze skorupek po ugotowanych jajkach. Zawarte w nich minerały i składniki odżywcze pozytywnie wpłyną na wygląd wężownicy i przyspieszą wzrost nowych liści. Należy jednak pamiętać, aby jajek, z których skorupki planujemy w ten sposób wykorzystać, nie gotować w osolonej wodzie.
Aby przygotować nawóz, wystarczy zalać skorupki po jajkach wodą i na dwa tygodnie odstawić w zacienione miejsce. Po tym czasie miksturę przecedzić i podlać roślinę. Innym sposobem jest rozsypanie w doniczce pokruszonych łupin i delikatne wymieszanie ich z ziemią, a składniki odżywcze stopniowo zaczną się uwalniać.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl